Walentynki już za moment. Jeśli chcecie spędzić je w zaciszu własnego mieszkania, możecie zorganizować sobie romantyczny seans we dwoje. Wystarczy pyszny popcorn, kilka odpalonych świeczek, delikatnie przyciemnione światło i wciągający film. Sprawdź 5 propozycji na seans filmowy w walentynki z drugą połówką lub... solo!
Jednym z najciekawszych filmów do obejrzenia w walentynki jest „Pamiętnik” z 2004 roku. Allie mieszkająca w domu opieki społecznej cierpi na demencję. Nie rozpoznaje zupełnie nikogo – nawet członków rodziny. Mąż Noah nie chce jednak poddać się bez walki. Pomaga ukochanej żonie odzyskać wspomnienia, mimo że wciąż się to nie udaje.
Pewnego dnia Noah wpada na pomysł, aby codziennie czytać Allie historię miłości dwóch młodych osób. Allie jest nią mocno przejęta. Kompletnie nie zdaje sobie sprawy, że to jej własna historia. Bogata dziewczyna z wielkiego miasta poznaje na wakacjach na wsi niezamożnego chłopca. Nastolatkowie zakochują się w sobie, mimo że rodzice Allie nie są przychylni tej relacji. Rodzice ostatecznie zabierają dziewczynę do miasta, a Noah przez cały rok pisze do niej listy. Allie nigdy nie otrzymała żadnego – zabierała je matka.
„Pamiętnik” to piękny film, który potrafi wzruszyć do łez. Pozwala nie tylko wczuć się w historię zakochanych, ale też uświadomić sobie, jak ważna jest rola miłości w naszym życiu. Prawdziwa miłość istnieje i może przetrwać, a także pokonać wszystko.
„Pamiętnik” (2004) - okładka, fot. Imdb
2. „Jak stracić chłopaka w 10 dni” (2003)
Jeśli lubicie oglądać komedie romantyczne, ta może się wam szczególnie spodobać. Andie pracuje w redakcji pewnego pisma. Pewnego dnia wpada na pomysł napisania artykułu na temat „Jak stracić chłopaka w 10 dni”. Chce, żeby tekst był w 100% autentyczny. Decyduje się więc znaleźć mężczyznę, którego w sobie rozkocha, a następnie przetestuje popełniane przez kobiety błędy. Na wszystko ma tytułowe 10 dni.
Rola „eksperymentalnego króliczka” przypada Benjaminowi. Mężczyzna chce awansować w pracy. W tym celu zakłada się z szefem, że poderwie i rozkocha w sobie kobietę w 10 dni. Tak oto krzyżują się drogi głównych bohaterów i zaczyna rozwijać akcja. Andie chce zniechęcić do siebie Benjamina, lecz on się nie poddaje. Sprawy przybierają zupełnie inny obrót, niż zakładali bohaterowie.
Film doskonale ukazuje, jak zaskakująca i niespodziewana może być miłość. To świetna mieszanka komedii z romantyczną nutą. Sporo w niej życiowych mądrości. Film jednocześnie jest zaskakujący i przewrotny. To prawdziwa pochwała na rzecz równości płci. Pokazuje, jak potrafimy postrzegać siebie nawzajem.
Kolejną ciekawą propozycją jest „Pod słońcem Toskanii” z 2003 roku. Amerykańska komedia romantyczna została zrealizowana na podstawie powieści Frances Mayes. Pisarka z San Francisco ma kłopoty osobiste. Rozwodzi się i traci wszystko. W kryzysie emocjonalnym i twórczym udaje się na wyprawę do Włoch. Pod wpływem impulsu decyduje się tam kupić starą willę pod Cortoną.
Gdy dom jest remontowany, Frances stara się odejść myślami od swoich kłopotów. Dużo eksperymentuje z kuchnią włoską. Zaprzyjaźnia się też z sąsiadami, po czym nawiązuje romans z Marcellem. Zaczyna czuć, że to właśnie w Toskanii jest jej miejsce na ziemi.
Film od lat jest jednym z ulubionych zwłaszcza dla wielbicieli komedii romantycznych. W historię bohaterki wgłębiamy się coraz mocniej – z każdą minutą upływającą przed ekranem. Historia rozgrywa się w pięknej włoskiej, malowniczej scenerii, co nadaje filmowi wręcz magicznego klimatu. W chłodny lutowy wieczór można na prawie dwie godziny przenieść się do pogodnego, słonecznego świata.
Często oglądanym filmem w walentynki jest „Słodki listopad”. Mimo że film ma już 23 lata, wciąż zachwyca i daje do myślenia. Główny bohater, Nelson, pracuje w branży reklamowej. Jest pracoholikiem i nie widzi świata poza swoim stanowiskiem. Robiąc test na przedłużenie prawa jazdy, poznaje Sarę. Swoim zachowaniem doprowadza do tego, że kobieta oblewa egzamin i będzie mogła ponownie podejść do niego dopiero za miesiąc.
Niestety, Sara nie może czekać tak długo. W ramach zadośćuczynienia proponuje Nelsonowi, żeby został jej szoferem. Sugeruje też 30-dniowy związek, a później rozstanie. Mężczyzna się zgadza. 30 dni z Sarą sprawia, że przestaje myśleć wyłącznie o karierze. Po pewnym czasie na jaw wychodzi tajemnica Sary.
Film nie ma typowego happy endu dla tego rodzaju produkcji, jednak daje dużo do myślenia. Głęboko zapada w pamięć. To obowiązkowa pozycja dla wielbicieli miłośników filmów romantycznych – nie tylko w Walentynki.
„Słodki listopad” (2001) - okładka, fot. Imdb
5. „Pretty Woman” (1990)
Niektórzy uważają, że ta komedia romantyczna jest obowiązkową pozycją dla zakochanych. Film dotyczy historii prostytutki Vivian, którą zatrudnia biznesmen Edward. Mężczyzna przypadkowo, gubiąc się w Los Angeles, trafia na kobietę. Spędza z nią noc. Rano informuje o tym, że chce, aby Vivian została jego damą do towarzystwa, na co ta chętnie przystaje. Kobieta zgadza się zrobić to za 3 tys. dolarów na tydzień.
Między Edwardem a Vivian zaczyna zacieśniać się więź. Rozmawiają ze sobą coraz szczerzej. Dochodzi jednak do sytuacji, kiedy Vivian zostaje upokorzona i nie chce już współpracować z Edwardem. Mężczyzna zaczyna być zazdrosny o kobietę. Z czasem para zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że między nimi wybuchło uczucie, którego nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać.
Czy miłość narodzona z żądzy pieniędzy może być piękna? Tego możecie się dowiedzieć, oglądając „Pretty Woman” w walentynkowy wieczór.
