Oglądanie porno niszczy związek czy wręcz przeciwnie?
Oglądać czy nie oglądać — oto jest pytanie! Filmy porno to temat budzący emocje, nie zawsze pozytywne. Czy oglądanie porno negatywnie wpływa na związek? A może jest sposobem na wzmocnienie więzi i zwiększenie przyjemności? Sprawdź, jak filmy porno wpływają na relacje!
Z tego artykułu dowiesz się:
Oglądanie porno w związku — dlaczego to domena mężczyzn?
Mężczyźni częściej sięgają po pornografię, co znajduje potwierdzenie w licznych badaniach, jak choćby w badaniach związanych z uzależnieniem od pornografii, przeprowadzonych w latach 2014-2016 pod kierunkiem dr. hab. Mateusza Goli. Analiza uzyskanych danych wykazała, że około 75% mężczyzn ogląda pornografię przynajmniej raz w tygodniu. Co więcej, od 4 do 6 razy więcej mężczyzn korzysta z pomocy psychologicznej z powodu uzależnienia od pornografii. Z kolei wyniki ankiet przeprowadzonych wśród studentów uniwersytetów w Ameryce Północnej w 2009 roku wykazały, że 51% mężczyzn i 16% kobiet spędza mniej niż 5 godzin tygodniowo na przeglądaniu treści erotycznych w sieci, a 11% ankietowanych mężczyzn i zaledwie 1% kobiet poświęca temu od 5 do 20 godzin tygodniowo. Przy okazji warto podkreślić, że termin „uzależnienie od porno” jest używany coraz rzadziej i powoli zastępowany określeniem „zaburzenia o charakterze kompulsywnych zachowań seksualnych”.
Dlaczego mężczyźni częściej oglądają porno? Może wynikać to z prostego faktu, iż potrzebują bodźców wzrokowych, by wprowadzić się w stan seksualnego podniecenia. Co więcej, znacznie łatwiej jest im oddzielić seks od emocjonalnego przywiązania. Można pokusić się o opinię, że osoby występujące w filmach porno są postrzegane jak seks zabawki, a nie osoby, z którymi można nawiązać relację. Staje się to bardziej zrozumiałe, gdy ma się świadomość, że przeważnie sam widok narządów płciowych jest wystarczający, by wywołać podniecenie u mężczyzny. Z tego względu filmy porno mają zazwyczaj fatalną fabułę lub są jej całkowicie pozbawione, za to koncentrują się na precyzyjnym pokazaniu aktu miłosnego.
Tam jest bardzo dużo seksu w zbliżeniu. To jest cała tajemnica, dużo nowości, odmienności, zróżnicowania, które czyni pornografię atrakcyjną – wyjaśnia seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz, którego zdaniem porno interesuje przede wszystkim mężczyzn ze względu na dosłowność prezentowanych obrazów.
U kobiet sytuacja wygląda nieco inaczej — sam akt seksualny nie jest tak interesujący, jak to, co dookoła niego. Seksowne rozmowy i stopniowo budowane napięcie to kobiecy przepis na intensywny orgazm. Oczywiście to duże uproszczenie, które wskazuje jednak na istotne różnice w tym, co jest podniecające dla kobiet, a co dla mężczyzn. Mając to na uwadze, nietrudno zrozumieć, dlaczego to właśnie mężczyźni chętniej sięgają po pornografię. Kobiety z kolei chętniej sięgają po filmy romantyczne lub erotyczne książki, które pobudzają wyobraźnię i skłaniają do snucia fantazji urozmaicających masturbację.
Co ciekawe, coraz większą popularność zdobywają także alternatywy dla porno, które ukazują więcej intymności i relacyjnych aspektów seksu. Pary są pokazane w kontekście wzajemnego zaufania, porozumienia i przyjemności, co sprawia, że całość jest bardziej autentyczna i mniej zmechanizowana. Pionierką w tej dziedzinie jest Erika Lust, która zgodnie z nurtem „porno dla kobiet” tworzy filmy oparte na autentyczności i równości w relacjach seksualnych. W przeciwieństwie do mainstreamowej pornografii, która często przedstawia kobiety w roli obiektów, treści tworzone przez Lust i podobne im filmy promują równocześnie kobiece i męskie potrzeby seksualne.
Podniecająca tajemnica
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Panowie doskonale zdają sobie sprawę, że filmy dla dorosłych to kwestia nie tyle drażniąca dla wielu pań, ile bolesna. I chociaż osoby na ekranie są przez mężczyzn traktowane przedmiotowo, będąc tylko bodźcem do orgazmu, to trudno jest wytłumaczyć ten fakt osobie, która nie ogląda porno.
Krystian sięga po filmy porno od czasu do czasu, ale zdecydowanie woli zachować to w tajemnicy przed swoją partnerką.
- Po prostu wiem, że byłoby jej przykro i byłaby zazdrosna. Niepotrzebnie, ale jak to wytłumaczyć? To, że oglądam pornosy nie znaczy, że myślę o zdradzie. Wolę jednak uniknąć kłótni, dlatego unikam też tego tematu.
Czy w takiej sytuacji nie łatwiej byłoby zrezygnować z filmów dla dorosłych? To oczywiście nie jest takie proste. Podobnie jak inne treści oglądane w sieci, filmy porno są łatwym źródłem dopaminy, z łatwością doprowadzają do orgazmów, ale równie łatwo uzależniają. Ważne, by w porę zdać sobie sprawę z problemu. Gdy filmy porno zaczynają mieć negatywny wpływ na codzienne życie, warto poszukać specjalistycznej pomocy, by uwolnić się od szkodliwych praktyk. O uzależnieniu od pornografii świadczyć mogą takie zachowania, jak:
- rezygnowanie z aktywności społecznych na rzecz porno,
- zaniedbywanie obowiązków z powodu potrzeby oglądania pornografii,
- posługiwanie się pornografią w celu regulacji emocji,
- utrata zainteresowania innymi aktywnościami,
- obniżona samoocena,
- brak kontroli nad potrzebą sięgania po coraz większe ilości treści porno.
Co ciekawe, z badań przeprowadzonych w na przełomie 2017 i 2018 roku przez badaczy Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu wynika, że ryzyko uzależnienia od pornografii jest większe w przypadku osób, które zaczęły oglądać porno w młodym wieku — poniżej 14 roku życia. Co więcej, jak wskazuje seksuolożka Magdalena Smaś-Myszczyszyn, osoby uzależnione od pornografii szukają w erotycznych treściach konkretnych obrazów, często związanych z doświadczeniami z dzieciństwa.
- Jak my zdejmiemy z tego, czego oni szukają (osoby oglądające pornografię — przyp. red.), kontekst seksualny, to okazuje się, że to są jakieś niezaspokojone potrzeby, które gdzieś tam były od bardzo, bardzo dawna — tłumaczy Smaś-Myszczyszyn.
Wszelkie problemy związane z pornografią, w tym ryzyko obniżenia nastroju i samooceny oraz związek z niezaspokojonymi potrzebami nie oznaczają, że porno zawsze prowadzi do uzależnienia. Masturbacja i szeroko pojęty „czas dla siebie” to istotna kwestia w każdym związku. Czasami można być zbyt zmęczonym na seks. Bywa również, że libido partnera jest dużo niższe, a wtedy masturbacja i towarzyszące jej filmy porno pomagają dbać o satysfakcję obu stron.
- Moja dziewczyna nie ma ochoty na seks tak często, jak ja. Mógłbym to robić codziennie, ale szanuję jej potrzeby. Nie mam z tym problemu, nie jestem też uzależniony od porno. Po prostu korzystam z tych stron, żeby się podniecić. Gdy kończę, od razu zapominam o tym, co oglądałem. Nie czuję się emocjonalnie związany z porno. To tylko sposób na łatwy orgazm — wyjaśnia Krystian.
Wpływ porno na życie seksualne i samoocenę
Nieco inne zdanie na temat porno ma Andrzej, który uważa, że treści pornograficzne miały zły wpływ na niego i jego związek. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Andrzej zaczął oglądać filmy dla dorosłych w bardzo młodym wieku.
- Świat porno szybko mnie wciągnął. Zacząłem jako trzynastolatek i pewnego dnia obudziłem się jako dorosły facet uzależniony od porno, mający skrzywiony pogląd na to, jak wygląda seks, miłość i związki. Myliłem porno z prawdziwym życiem, co niszczyło wszystkie moje relacje. Przez lata czułem się samotny i niewystarczający, myślę, że mogłem mieć też depresję. Gdyby nie moja przyjaciółka Daria, nie wiem, jakbym skończył. Zauważyła, że jest ze mną źle i pomogła mi z tego wyjść. Teraz jesteśmy razem, a ja nie potrzebuję już porno. Jasne, od czasu do czasu szukam czegoś w sieci, ale kiepskie samopoczucie po zniechęca mnie do ponownego zanurzenia się w ten sztuczny świat. Teraz jest mi lepiej. Uważam, że dorośli powinni chronić młodych przed pornografią, bo ona niszczy. Jeśli kiedyś będę miał syna, nie chcę, by przeżywał to samo, co ja.
W tym miejscu warto się zastanowić, dlaczego pornografia może mieć tak destrukcyjny wpływ na postrzeganie świata seksualnego i dlaczego może w znacznym stopniu obniżać samoocenę.
- Aktorzy porno często stosują preparaty na potencję, które pozwalają im utrzymać długotrwałą erekcję. Widzowie mogą błędnie zakładać, że takie zachowanie jest naturalne, co prowadzi do nierealistycznych oczekiwań wobec siebie i partnerki/ partnera.
- Produkcja filmów pornograficznych wykorzystuje odpowiednie kąty kamery, światło i montaż, aby wszystko wydawało się większe i bardziej imponujące. Może to być źródłem kompleksów u osób porównujących się do aktorów.
- Aktorki porno są prezentowane w sposób zgodny z określonym kanonem piękna – często są to osoby młode, o idealnych proporcjach ciała i określonym zachowaniu. Takie obrazy mogą wywoływać presję, szczególnie u kobiet, które czują, że nie pasują do przedstawionych standardów.
- Pornografia często przedstawia seks jako pozbawiony emocji akt, skoncentrowany na fizycznej przyjemności, pełny ekstremalnych scen rzadko mających miejsce w rzeczywistości. Często prowadzi to do frustracji, bo życie intymne wygląda inaczej, niż w filmach.
Porównywanie się do aktorów porno może obniżać samoocenę, szczególnie jeśli dana osoba uważa, że jej wygląd, sprawność seksualna czy proporcje ciała odbiegają od przedstawianych wzorców.
Porno niszczy relacje?
Wielu osobom może wydać się to zaskakujące, ale filmy porno cieszą się zainteresowaniem wielu par, najczęściej chcących dodatkowo podkręcić atmosferę w sypialni. Kasia i Filip, młode małżeństwo z Krakowa, uważają, że wspólne oglądanie erotycznych treści w sieci zapewnia dodatkowe emocje.
- Nie przeszkadza mi porno, zwłaszcza że oglądamy je wspólnie. To fajne urozmaicenie, fantazja — nie prawdziwe życie. Oboje to rozumiemy, dlatego świetnie nam się układa — mówi otwarcie Kasia.
- Nie czuję potrzeby, by oglądać porno w samotności. Z Kasią nie mamy problemów, by rozmawiać o swoich fantazjach, dlatego nie musimy niczego ukrywać — dodaje Filip.
Są osoby, które postrzegają porno jako inspirację i sposób na urozmaicenie zbliżeń. Nie ma w tym nic złego, jednak nie da się ukryć, że taka aktywność wymaga dojrzałego podejścia i otwartości obu stron. Tymczasem społeczeństwo zdaje się postrzegać porno jako element życia erotycznego negatywnie wpływającego na związki. Oczywiście nie jest to reguła, ale nie można zaprzeczyć, że pornografia niesie za sobą liczne zagrożenia, wpływające nie tylko na relacje, ale także na jednostki. Do ryzyka związanego z oglądaniem treści pornograficznych najczęściej zaliczyć można uzależnienie, czy problemy z samooceną. Nie ulega wątpliwości, że po filmy porno trzeba sięgać świadomie i bezpieczniej jest traktować je jako dodatek do życia erotycznego, a nie jego podstawę.
Czy w związku z powyższym można z całą pewnością powiedzieć, że porno niszczy relacje? Osoby, które czekały na jednoznaczną odpowiedź będą rozczarowane. Brzmi ona dość enigmatycznie — to zależy. Liczba badań związanych z pornografią wciąż jest niewielka, a większość wniosków dokonuje się na podstawie ankiet, a nie badań klinicznych. Konsternację może wzbudzać fakt, że udowodniono zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ porno na związki.
Porno samo w sobie nie jest w stanie zniszczyć relacji, ale może stać się cegiełką w powoli powstającym murze, który z czasem podzieli zakochanych. Jeśli treści pornograficzne stają się ucieczką, a nie sposobem na dobrą zabawę, warto zatrzymać się i zastanowić, czy to, po co sięgam, faktycznie jest dobre dla mnie i bliskiej mi osoby. Jeśli czujesz, że treści pornograficzne mają negatywny wpływ na Twoje życie, nie bój się szukać pomocy.
Bibliografia
Dwulit, A. D., & Rzymski, P. (2019). Prevalence, patterns and self-perceived effects of pornography consumption in Polish university students: A cross-sectional study. International Journal of Environmental Research and Public Health, 16(10), 1861. https://doi.org/10.3390/ijerph16101861
Leahy, M. (2009). Porn University: What College Students Are Really Saying About Sex on Campus (pp. 154–155). Northfield Publishing.
ProScience. (2017, 11 sierpnia). Mężczyźni wpadają w nałóg oglądania pornografii. https://proscience.pl/newsroom/mezczyzni-wpadaja-w-nalog-ogladania-pornografii/
Lust, E. (b. d.). About Erika. Erika Lust Films. https://erikalust.com/about/about-erika
Lew-Starowicz Z. (2014, 17 stycznia). Pornografia to jeden z największych problemów w życiu erotycznym Polaków. https://lifestyle.newseria.pl/wszystkie-newsy/zbigniew-lewstarowicz,p1812742223
Krasuski, T., & Żelazo, M. (2017). The beliefs of women regarding the use of pornography by men. Seksuologia Polska, 15(2), 57–62. https://doi.org/10.5603/57-62
Wojciszke B. Psychologiczne różnice płci. Tydzień mózgu. 2012; 113 (1–3): 13–18
Smaś-Myszczyszyn, M. (2023, 15 czerwca). Podcast w „Czułym Zwierciadle”: Uzależnienia – masturbacja, pornografia, seksoholizm. Zwierciadło. https://zwierciadlo.pl/podcasty/534222,1,podcast-w-czulym-zwierciadle-uzaleznienia-masturbacja-pornografia-seksoholizm-rozmowa-z-seksuolozka-magdalena-smas-myszczyszyn.read
Sexual Medicine Society of North America (SMSNA). (b. d.). Visual porn linked to unrealistic expectations in the bedroom. https://www.smsna.org/patients/did-you-know/visual-porn-linked-to-unrealistic-expectations-in-the-bedroom