Stłukłeś słoik w sklepie? Sprawdź, kiedy nie musisz płacić

Zakupy bywają dużym wyzwaniem, zwłaszcza gdy się spieszymy i jednocześnie staramy znaleźć wszystkie potrzebne produkty. Czasem wystarczy chwila nieuwagi, aby z półki spadł słoik, a jego zawartość rozlała się po podłodze sklepu. Czy w takim przypadku to klient powinien zapłacić za zniszczony towar? A może odpowiedzialność leży po stronie sklepu? Sprawdź, co mówią o tym przepisy.
- Czy klient zawsze musi płacić za rozbity słoik w sklepie?
- Szkoda wyrządzona przez dziecko lub lekkomyślność klienta
- O czym jeszcze warto pamiętać?
Czy klient zawsze musi płacić za rozbity słoik w sklepie?
Zgodnie z polskim prawem klienci nie zawsze zobowiązani są do ponoszenia kosztów za uszkodzone produkty. Kluczową rolę ma zarówno postawa sprzedawcy, jak i sposób organizacji przestrzeni handlowej.
Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego sprzedawca musi zadbać o właściwe rozmieszczenie towaru. Oglądanie go przez klientów nie powinno stwarzać ryzyka przypadkowego zniszczenia. Jeśli np. słoiki z żywnością ustawione są zbyt ciasno lub stoją niestabilnie, kupujący nie poniesie odpowiedzialności za ich uszkodzenie. Nie powinien więc za to płacić.
Stłukłeś słoik? Zachowaj spokój i od razu poinformuj obsługę o zaistniałej sytuacji. Postaraj się niezwłocznie wyjaśnić okoliczności zdarzenia i podkreślić, że przyczyną mogło być nieprawidłowe ustawienie towarów.
Pracownicy sklepu mają wątpliwości? Kluczowym dowodem w sprawie może okazać się monitoring. Jeśli nagranie potwierdzi twoje słowa, że winę ponosi niewłaściwe wyłożenie towaru na półkach, nie zostaniesz obciążony kosztami.
Szkoda wyrządzona przez dziecko lub lekkomyślność klienta
Przepisy dotyczą również sytuacji, gdy szkodę w sklepie wyrządziło dziecko. Osoby poniżej 13. roku życia nie zostaną pociągnięte do odpowiedzialności prawnej za spowodowane straty. W niektórych przypadkach za szkodę dziecka odpowiadają jednak rodzice lub opiekunowie. Chyba że uda się udowodnić, że zdarzenie było tylko przypadkiem, a opieka nad dzieckiem prawidłowa.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy rozbity słoik jest winą nieuwagi lub lekkomyślności klientów. W takich przypadkach Kodeks cywilny jasno wskazuje, że osoba, która doprowadziła do zniszczenia mienia, powinna naprawić szkodę lub za nią zapłacić.
Do takich zdarzeń sklepy podchodzą bardzo różnie. W dużych marketach straty z tytułu zniszczonych produktów często wkalkulowane są w koszty działalności. Klienci nie muszą się więc obawiać konsekwencji przypadkowego stłuczenia słoika. Natomiast w niewielkich, prywatnych sklepach, gdzie każda strata ma znaczenie, sprzedawcy częściej oczekują rekompensaty finansowej od tego, kto spowodował szkodę.

O czym jeszcze warto pamiętać?
Sklepy, podobnie jak inne miejsca publiczne, mają obowiązek przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny. Muszą zwracać uwagę na szczegóły, takie jak:
- odpowiednie oświetlenie,
- czyste i suche podłogi,
- czytelne oznaczenia,
- stabilne półki.
Czasem zdarza się, że sprzedawcy chcą zwiększyć atrakcyjność ekspozycji i ustawiają produkty w efektowny, ale niepraktyczny sposób. Jeśli do uszkodzenia towaru dojdzie na skutek zaniedbania sklepu, np. klient strąci słoik przez śliską nawierzchnię lub przeładowaną półkę, odpowiedzialność spada na właściciela placówki.
W razie sporu zawsze można powołać się na nieprawidłową organizację sklepu. Jeśli udowodnimy, że warunki w lokalu nie zapewniły bezpiecznego użytkowania przestrzeni, wówczas mamy mocną argumentację obrony swoich praw. Czasem warto zachować tzw. zimną krew i kulturalnie poprowadzić rozmowę z obsługą. W ten sposób zwiększyć można szansę na to, aby polubownie rozwiązać sprawę.
Warto mieć też na uwadze, że niektóre placówki ubezpieczają się od szkód, które powstają wskutek wypadków na terenie sklepu. Koszty takich zniszczeń pokryte zostać mogą wówczas z polisy – klient nie zostanie obciążony żadnymi opłatami. Jeśli tylko pojawi się jakieś nieporozumienie, warto zapytać, czy sklep ma ubezpieczenie.
Kluczowe będzie również ustalenie, czy incydent powstał w wyniku zaniedbania sprzedawcy, czy jednak nieuważności klienta. Znajomość praw i obowiązków pozwoli uniknąć zarówno niepotrzebnych nerwów, jak i wydatków.
Sprawdź też: Tego sklepy ci nie powiedzą – jak legalnie pozbyć się starego AGD?