Uważaj na nie latem – tatuaże z henny nie są dla każdego

Dzięki tatuażom z henny można krótkotrwale ozdobić swoje ciało dowolnymi wzorami. Tego typu tatuaże są modne od wielu lat – uatrakcyjniają letni look, dodając charakteru. Taka ozdoba wydaje się idealna dla ludzi, którzy nie chcą lub nie mogą się tatuować. Okazuje się jednak, że henna wcale nie jest taka bezpieczna, za jaką uchodzi.

Mimo że ozdoby z henny z reguły są bezpieczne dla skóry, czasami mogą wywoływać reakcje alergiczne – zwłaszcza u osób z nadwrażliwością na niektóre produkty. Wykonując wzór poza domem, należy upewnić się, jaki jest skład preparatu używanego do robienia tatuaży. Warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach.

• Henna do tatuażu nigdy nie powinna być czarna. Produkt w takim kolorze stanowi mieszankę barwników syntetycznych, które na pewno nie są ziołami.
• Substancje, którymi ktoś próbuje wykonać tatuaż „z henny”, czasami nieprzyjemnie pachną chemią. Uważaj na nie, bo to na pewno nie jest właściwa henna.
• Syntetyczne barwniki mające udawać hennę pozwalają wykonać tatuaż w zaledwie kilka minut. Sam ten fakt świadczy o ich agresywności.
• Barwienie skóry właściwą, naturalną henną, zwykle trwa długo – czasami do 12 godzin. Dopiero po takim czasie henna przyjmuje swój najgłębszy kolor.
• Nie należy mylić henny do tatuaży z tą, która służy barwieniu brwi i rzęs. Skład produktów na twarz ma silniejsze działanie. Stosowanie takiej henny na większe obszary skóry może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji – nawet do wstrząsu anafilaktycznego.

Wzór zrobiony na ciele za pomocą pasty z naturalnej henny powinno się zabezpieczyć na kilka godzin. Dzięki temu się nie rozmaże i nie wyblaknie. Po utworzeniu się zaschniętej skorupki na wierzchu pasty trzeba owinąć tatuaż taśmą malarską albo folią spożywczą. Przez kolejne godziny barwnik będzie się wchłaniał w naskórek, stając się półtrwały. Zaschniętą pastę należy zmyć wodą.

Z czasem tatuaż ciemnieje, ponieważ się utlenia. Może być trwały do miesiąca, jednak czas jego utrzymywania się zależy od m.in. częstotliwości oraz intensywności kąpieli, a także wystawiania wzoru na słońce.

Niestety, henna nie jest bezpieczna dla każdego. Mimo że niektórzy uważają ją za świetną alternatywę do barwienia skóry, po kontakcie z henną można dostać uczulenia i podrażnić ciało. Najczęściej dotyczy to produktów, których nie jesteśmy w stanie samodzielnie zweryfikować.

Robiąc tatuaż z henny na plaży czy festynie, nigdy nie wiemy, co za substancja wyląduje na naszej skórze. Nie mamy też pewności, czy osoba wykonująca wzory dezynfekuje pędzle inne narzędzia służące do aplikacji tatuażu. Nie wiemy, czy wszystkie używane przez nią produkty spełniają normy bezpieczeństwa. Co w przypadku, gdy osoba w kolejce przed nami miała np. zanieczyszczenia lub inne schorzenia, a ktoś używa na nas tego samego pędzla do henny?

Do najczęstszych komplikacji po zrobieniu tatuażu z henny należą:

• opuchlizna,
• rumień,
• zaczerwienienie,
• pieczenie,
• swędzenie,
• obrzęki,
• ból,
• rany na skórze.

U niektórych wystąpić mogą również silne reakcje skórne, które przypominają poparzenie chemiczne. W konsekwencji zamiast pięknej, krótkotrwałej ozdoby na lato, można dorobić się… blizny na całe życie.

Tatuażu z henny zgodnie z zaleceniami Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych nie powinno się wykonywać w przypadku: młodego wieku (zwłaszcza poniżej 10. roku życia), skłonności do podrażnień, ciąży, reakcji alergicznych, stanów zapalnych skóry, blizn i zmian barwnikowych. Nie poleca się też robić tatuażu z henny, jeśli zmagamy się z bielactwem, łuszczycą i zakażeniem skóry – wirusowym, grzybiczym lub bakteryjnym. Więcej na ten temat pisał niedawno Onet.