Jak wykorzystać proszek do pieczenia na karaluchy? Oto sprawdzone sposoby
Karaluchy, prusaki i inne insekty chętnie zasiedlają miejsca, gdzie mogą się dostać do jedzenia. Wiele z nich, zwłaszcza karaczan wschodni, to jednak zwierzęta szkodliwe. Mogą przenosić niebezpieczne choroby. Oto kilka porad jak pozbyć się karaluchów z domu przy użyciu zwykłego proszku do pieczenia.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o robakach.
Z tego artykułu dowiesz się:
Jak wygląda i czym żywi się karaluch?
Karaluch, zwany też karaczanem to szkodnik, który potrafi bardzo nabruździć w naszej kuchni. Wśród kuchennych pasożytów wcale nie jest taki mały. Dorosłe osobniki osiągają długość między 1,5 a 3 cm. Pancerz ma najczęściej kolor brązowy lub czarny. Owad nie lata. Charakterystyczne są długie nóżki z kolcami i długie czułki. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia karaluchów, żeby łatwo odróżnić je od innych kuchennych żuków. Zwykle uważa się, że prusak wygląda podobnie do karaluchów. Od prusaków różnią się one jednak ciemniejszym ubarwieniem i wielkością. Wszystkie inne robaki w mące i zalęgające się w innych produktach spożywczych są dużo mniejsze.
Na zdjęciach karaczana możemy czasem dobrze zobaczyć jego szczęki. Według najnowszych badań nacisk jego szczęk jest pięćdziesiąt razy większy niż masa ciała. Dzięki temu karaluchy mogą jeść nie tylko mąkę i cukier, ale prawie wszystko. Dlatego należą do insektów, które są w stanie przetrwać najcięższe katastrofy. Czy mamy jakąś szansę w walce z tym małym szkodnikiem?
Karaczan – zagrożenia i jak z nim walczyć?
Zanim powiemy, jak działa proszek do pieczenia na karaluchy, warto dowiedzieć się, dlaczego powinniśmy pozbyć się ich z kuchni.
Karaczan wschodni jest wszystkożerny, w dodatku najchętniej ciągnie do śmietników i innych miejsc z odpadami organicznymi. Może go też przyciągnąć zapach zostawionego lub źle zabezpieczonego jedzenia z kuchni. Na pewno nie pogardzi cukrem w otwartej cukiernicy, ale też chlebem, mąką, a szczególnie odpadami produktów zwierzęcych. Nie trudno się domyślić, że odnóża karaluchów zbierają po drodze różne trucizny, zarazki i zarodki pleśni. Wiadomo, że mogą przenosić one zarazki powodujące dyzenterię, bakterie E. Coli i salmonelli, a także pleśń i grzyba.
To wystarczająca motywacja, żeby zwalczać karaczana, a przede wszystkim pozbyć się go z kuchni.
Teraz jeszcze kilka słów o tym, jak wygląda tryb życia tego szkodnika, ponieważ to nie są mole, które można zlikwidować, wyrzucając torbę z mąką.
Karaluchy mogą być przez długi czas niewykrywalne. Prowadzą nocny tryb życia i chowają się w trudno dostępnych miejscach. Dlatego, jeżeli zauważymy jednego lub dwa osobniki w kuchni, to prawdopodobnie mamy w śmietniku czy za ścianą całą inwazję. Karaluchy są odporne na niewielkie dawki trucizn, promieniowanie radioaktywne i mogą wytrzymać bez jedzenia do 40 dni.
Biorąc pod uwagę, że są dobrze schowane i wszystkożerne można je tylko odstraszyć z domu albo otruć używając podstępu. Ewentualnie trzeba poprosić o pomoc firmę dezynsekcyjną, ale to ostateczność. Poniżej proponujemy domowy sposób na pozbycie się karaluchów. Dobrze połączyć go ze zmianą nawyków, łącząc strategię pułapki i odstraszania.
Proszek do pieczenia na karaluchy
Jeżeli z karaluchem spotkaliście się nie tylko na zdjęciach, ale i dowiedzieliście się osobiście, jak wygląda, to następnym krokiem powinno być pozbycie się go z domu. Proszek do pieczenia na karaluchy jest dość łatwym domowym sposobem na zlikwidowanie niewygodnej plagi. Pozwala wykorzystać to co zwykle mamy pod ręką.
Oto kroki, jakie należy wykonać, wykorzystując proszek do pieczenia na karaluchy:
- Kilka łyżeczek cukru pudru zmieszaj z kilkoma łyżeczkami proszku do pieczenia w równych proporcjach (powinno wystarczyć po trzy).
- Rozsyp porcje w miejscach, gdzie pojawiają się karaluchy.
- Czekaj na efekty.
Soda oczyszczona zawarta w proszku do pieczenia jest zabójcza dla karaluchów, ale jej zapach je odstrasza. Dlatego miesza się ją z cukrem, żeby przyciągnąć szkodniki. Jak to działa? Karaluchy mają bardzo twardy pancerz, który nie jest zbyt elastyczny. Ta osłona dobrze chroni je od zewnątrz, kiedy jednak coś zaczyna je rozsadzać od środka okazuje się śmiertelną pułapką. Soda zaczyna działać dopiero po wypiciu przez karaluchy wody. Sprawdź także ten artykuł o najbardziej uciążliwych robakach domowych.
Trzeba sobie powiedzieć jasno – ta metoda skutecznie zmniejszy populację i odstraszy część szkodników, ale nie zniszczy całej kolonii. Dlatego, jak wspomnieliśmy wcześniej, warto połączyć ją z metodami odstraszającymi i zniechęcającymi karaluchy. Przede wszystkim zadbajmy o czystość w kuchni. Nie zostawiajmy jedzenia na wierzchu, a to którego nie chowamy w lodówce, zamknijmy w szczelnych pojemnikach. Wynośmy codziennie śmieci, żeby nie zostawały na noc i zaopatrzmy się w zamykany kosz. To przynajmniej częściowo uniemożliwi karaluchom dostanie się do środka.
Warto też przemyć amoniakiem rury i zakamarki w łazience i w kuchni. Karaluchy nie znoszą jego zapachu. W ten sposób małym kosztem odstraszymy nieproszonych gości. Możecie też umieścić w kluczowych miejscach po odrobinie skruszonych liści laurowych, kocimiętki lub suszonych kwiatów wrotyczu dalmatyńskiego, zwanego dawniej złocieniem dalmatyńskim (w sklepach zielarskich łatwiej dostać susz z jego krewniaka – wrotyczu pospolitego).
Opisanym wyżej domowym sposobem można przerzedzić nie tylko populację karaluchów. Powinien pomóc również na prusaki.