Jaki odstraszacz kotów wybrać? Oto 5 najbardziej skutecznych metod
Koty to sympatyczne zwierzęta, ale czasami potrafią nieźle nabroić. Nie wszyscy też mogą lub chcą mieć z nimi bliższe spotkanie. Co zrobić, żeby nie sikały na samochód, nie niszczyły mebli albo żeby nie wchodziły do ogrodu? W niniejszym poradniku przedstawimy różne sposoby na odstraszenie kotów. Czy lepiej wybrać spray czy odstraszacz ultradźwiękowy? Wszystkiego dowiecie się poniżej.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z praktycznymi poradami.
Z tego artykułu dowiesz się:
Domowe sposoby na odstraszenie kotów
Skuteczny odstraszacz zapachowy
Jeżeli zależy nam po prostu na odstraszeniu domowego kota od pewnych miejsc (np. żeby nie drapał mebli), to zwykle wystarczają domowe sposoby. Najprostszy repelent na koty można zrobić samodzielnie, wiedząc jakich zapachów nie lubią. Oto jakie zapachy stanowią skuteczny odstraszacz kotów:
- Cytrusy – koty nie znoszą zapachu cytryny, pomarańczy i grejpfruta. Każdy kto próbował podzielić się z pupilem tymi owocami wie, jak potrafią się skrzywić po ich powąchaniu. Dlatego zapach cytrynowy to doskonały i bezpieczny straszak na koty.
- Lawenda – nie tylko mole uciekają przed intensywnym zapachem drobnych, fioletowych kwiatków. Opinie są jednak podzielone co do suszu. Jeżeli chcemy mieć intensywny zapach, to najlepiej użyć olejku lawendowego. Jeżeli chodzi o ochronę ogrodu, to najlepiej po prostu zasadzić w nim lawendę wąskolistną. Koty będą ją omijać z daleka.
- Ocet – dobry do czyszczenia, wywabiania plam i... odstraszania kotów. Wada jest taka, że ludzie też niespecjalnie przepadają za jego zapachem.
- Eukaliptus – jest nie tylko świetnym odstraszaczem kotów, ale działa na nie toksycznie. Dlatego należy go używać ostrożnie. Podobne działanie ma mentol.
- Pieprz – każdy rodzaj pieprzu (cayene, czarny, ziołowy, chilli) sprawia, że koty uciekają jak najdalej. Z pewnością nie tam, gdzie pieprz rośnie, bo szczerze nie znoszą jego ostrego zapachu. Pieprz, zwłaszcza chilli, może być dla kota trujący, więc też należy zachować ostrożność.
Rośliny ogrodowe jako straszak na koty
Oprócz zapachów, które możemy rozmieścić w domu, dobrymi domowymi sposobami na koty są rośliny zasadzone w ogrodzie. Mając te roślinki na grządkach możemy się nie bać niespodziewanych wizyt. Poza kotami często odstraszają też inne szkodniki, więc warto je zasadzić. Są to: ruta zwyczajna, bodziszek bałkański (odmiana geranium – koty nie lubią też zapachu geranium, które trzymamy w doniczkach), kocanka włoska i coleus canina. Oczywiście, jak wspomnieliśmy wcześniej, lawenda w ogrodzie jest również skutecznym straszakiem na koty. Zasięgając opinii ogrodników dowiesz się, że najlepszy będzie coleus canina. Uprawia się go łatwo, zwłaszcza na stanowiskach nasłonecznionych. Poza tym odstrasza nie tylko koty, ale też psy. Jeżeli nie chcecie, żeby jakieś czworonogi kopały wam dołki pod grządkami, to warto dodać do ogrodu trochę tego naturalnego repelentu na koty.
Planując roślinność do ogrodu warto też pomyśleć o tym czego nie sadzić. Istnieje co najmniej kilka roślin, których zapach przyciąga koty. Najbardziej popularną jest kocimiętka. Jednak równie zachęcająco na mruczki może działać kozłek lekarski (składnik popularnych kropli uspokajających). Unikajmy też ożanki oraz aktinidii pstrolistnej. Wyglądają ładnie w ogrodzie, ale przyciągają też czworonogów swoim zapachem.
Tymi domowymi sposobami ograniczymy wędrówki naszych pupili po ogrodzie, nie robiąc im żadnej krzywdy. Sprawdź także ten artykuł z poradami, czym i jak odstraszyć koty.
Spray czy zraszacz?
Skuteczny spray przeciw kotom
W sklepach zoologicznych, czasem też ogrodniczych, można kupić spraye na koty. Najpopularniejsze to Akyszek i Arox. Są to bezpieczne dla ludzi i zwierząt substancje, które sprawiają, że nasi pupile unikają opryskanego miejsca. Takiego odstraszacza kotów można używać na dworze i w pomieszczeniach.
Niektóre z proponowanych rodzajów sprayu mogą zapewnić nawet 14 dni skutecznego działania. Doskonale nadają się do chronienia mebli, ścian czy samochodów, żeby nie sikały na nie psy i koty. Odstraszający pupili zapach jednocześnie nie jest wyczuwalny dla ludzi.
Szukając odpowiedniego sprayu warto sprawdzić opinie na forach. Jednak większość firm proponuje to samo rozwiązanie. Łatwy do naniesienia, długo działający płyn. Jego główną wadą jest to, że może zostać zmyty przez deszcz. Jeżeli więc chcesz odstraszyć zwierzęta, żeby nie sikały na samochód czy ścianę domu, to wybierz też jakąś opcję awaryjną.
Zraszacze wodne – działanie i opinie
Niektórzy jako metodę na koty proponują umieszczenie zraszaczy w ogrodzie. Jest to nie tylko urządzenie odstraszające koty, ale doskonały sposób na nawilżenie roślin podczas upałów. Żeby nie marnować wody zraszacze włączają się, kiedy czworonogi podchodzą do nich na pewną odległość.
Nie ma zgodności opinii co do skuteczności tej metody. Większość kotów nie lubi wody, ale są takie, którym ona nie przeszkadza. Zwłaszcza w upalny dzień nie pogardzą chłodnym prysznicem. Poza tym urządzenie wykorzystuje wodę, którą można użyć w inny sposób.
Jest to na pewno jakiś rodzaj straszaka na koty. Jeśli jednocześnie będzie to urządzenie zraszające do ogrodu, to na pewno może się opłacać jego zamontowanie. Warto jednak dobrze rozważyć czy w naszym ogrodzie spełni swoją rolę. Może lepiej zainwestować w odstraszacz dźwiękowy albo spryskać miejsce dobrej jakości repelentem na koty.
Urządzenia odstraszające koty
Jeśli myślimy o urządzeniu odstraszającym koty, to dobrym pomysłem są te, które używają dźwięku. Koty mają bardzo wrażliwy słuch i układ nerwowy. Pewnie zauważyliście, że potrafią podskoczyć na dźwięk upadającej łyżki czy skrzypiącej szafki. Tę cechę naszych pupili wykorzystuje się w odstraszaczu dźwiękowym i ultradźwiękowym. Oba urządzenia najczęściej działają po wykryciu ruchu. Kiedy kot pojawia się w chronionej okolicy, to odstraszacz zaczyna emitować nieprzyjemne dla zwierzęcia dźwięki. W ultradźwiękowym są to wysokie tony, w dźwiękowym może być ton skrzypiący, blaszany lub inny. Na rynku najczęściej dostępne są odstraszacze ultradźwiękowe, ponieważ te ostatnie mogą zakłócać spokój również ludziom.
Można spotkać się z opiniami, że ultradźwięki działają niekorzystnie na ludzi. Zaletą tego urządzenia odstraszającego koty jest to, że emituje je tylko w momencie pojawienia się nieproszonego gościa.
Spośród licznych metod na odstraszenie czworonogów każdy może wybrać taką, która pasuje najlepiej do jego sytuacji. Dla jednego będą to ultradźwięki, dla innych lawenda na werandzie, jeszcze inni wybiorą spray. Nie ma jednej najlepszej metody dla wszystkich.