Odpalanie samochodu zimą – jak odpalić diesla w niskiej temperaturze?
Odpalanie diesla zimą nie należy do najłatwiejszych czynności. Niestety, ale w zimie ciężko będzie poradzić sobie właścicielom samochodu z dieslem – zwłaszcza, gdy odpowiednio o taki pojazd… nie zadbają. Jak odpalać diesla zimą i na co zwrócić uwagę, żeby nie było z tym problemu w nadchodzącym sezonie zimowym? Wyjaśniamy!
Jeśli szukasz więcej informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z praktycznymi poradami.
Z tego artykułu dowiesz się:
Odpalanie diesla zimą
Czego potrzebuje diesel do rozruchu?
Aby samochód z dieslem mógł odpalić bez problemu w zimie, powinien posiadać:
- dobrej jakości paliwo,
- mocny akumulator,
- sprawny rozrusznik,
- sprawne świece żarowe,
- dobrą kompresję,
- dobrze działający układ wtryskowy.
Jeżeli chociaż jeden z powyżej wymienionych elementów będzie w złym stanie technicznym, samochód wyposażony w diesla może mroźną nocą… nie uruchomić się! Póki sezon zimowy dopiero nadciąga, warto już teraz sprawdzić silnik w aucie. Zrób to, zanim w warsztatach samochodowych nie zaczną ustawiać się… kolejki! Warto będzie skontrolować kompresję – podstawowy parametr, jaki odpowiada za pracę silnika. Jeśli ciśnienie będzie niższe od 20 barów, to zimą nie będzie łatwo odpalić takiego pojazdu! W takim przypadku, silnik może okazać się najzwyczajniej… zużyty. Wyjścia będziesz mieć dwa:
- Zainwestujesz w remont swojego samochodu.
- Znajdziesz możliwie ciepłe miejsce, gdzie będziesz parkować auto w trakcie trwania zimowego sezonu.
Jak odpalać diesla zimą?
Załóżmy, że auto z dieslem nie odpala – a mamy już srogą zimę. Możesz wówczas spróbować uruchomić swój pojazd przewodami zapłonowymi, dzięki podłączeniu akumulatora do baterii w innym samochodzie. Warto mieć bliską osobę, która zgodzi się na taki „eksperyment”. Podczas zakupu przewodów rozruchowych pamiętaj jednak, żeby nie zainwestować w zbyt cienkie – wówczas mogą się w trakcie korzystania z nich… spalić. Sprawdź koniecznie, jakie natężenie prądu baterii posiadasz w swoim samochodzie. Jeśli mimo podłączenia się do baterii auto nie zadziała, warto będzie sprawdzić akumulator w profesjonalnym warsztacie – może bowiem okazać się, że jedynym ratunkiem będzie jego… wymiana.
Często okazuje się też, że paliwo w dieslu zwyczajnie… zamarza w przewodach. Wówczas trzeba będzie wstawić auto do możliwie ogrzewanego garażu i… zaczekać. Warto będzie, o ile uda się po czasie uruchomić pojazd, dolać depresator do baku – dzięki temu zwiększy się odporność paliwa na zamarzanie. Co ważne – nigdy nie włączaj pojazdu na pych! W ten sposób możesz jedynie uszkodzić katalizator, a w najgorszym przypadku… zerwać pasek rozrządu! To z kolei grozi poważną awarią silnika pojazdu i jeszcze poważniejszymi… kosztami naprawy.
Jak odpalić diesla w mrozie?
Odpalanie diesla zimą kontra akumulator
Podczas rozruchu diesel stawia znacznie większy opór, jak auto na benzynę. Właśnie dlatego potrzebuje on mocniejszego zarówno rozrusznika, jak i samego akumulatora. Kiedy nadchodzą mrozy, zimą „wychodzą” każde niedoskonałości w bateriach i okazuje się często, że samochodowi potrzeba jeszcze porządniejszych rozruszników. Jeżeli akumulator jest słaby w trakcie rozruchu, koniecznie udaj się do fachowca – wówczas obejrzy on akumulator i jego kondycję, a także przyjrzy się tym elementom pojazdu, jakie odpowiadają za ładowanie akumulatora.
Nie kupuj akumulatora „na ślepo”! Jeżeli nie sprawdzisz kondycji obecnego może okazać się, że zwyczajnie… zmarnujesz pieniądze. Często wychodzi na jaw bowiem, że akumulator jest w porządku – ale nie działa np. alternator.
Paliwo oraz filtr
Podczas mrozów nie powinno korzystać się z paliwa letniego – niestety, ale tego rodzaju paliwo będzie przy temperaturze 0 st. C (i niższej)… krzepnąć! Właśnie to jest jeden z głównych problemów rozruchu diesla – zamarzanie letniego paliwa, niewymienionego na zimowe. Oczywiście, jeśli nie zdążyłeś zużyć letniego i nie chcesz też tracić pieniędzy – spokojnie, na to jest patent! Wystarczy, że dodasz do niego depresator. Preparat ten ma za zadanie obniżyć temperaturę krzepnięcia letniego oleju, jaki znajduje się w baku. Pamiętaj tylko o ważnym fakcie – depresator zadziała wyłącznie wtedy, gdy dodasz go do oleju napędowego jeszcze przed momentem, gdy wytrąci się z niego parafina!
Warto również przed rozpoczęciem sezonu zimowego wymienić filtr paliwa. Zazwyczaj w pojazdach z dieslem mają one tzw. dostojnik – to tam zbiera się woda, jaka jest z napędu odfiltrowywana. Jeśli będziesz zwlekał z wymianą filtra, zrobi się jej tam zwyczajnie… za dużo. Zatem, nawet przy niewielkim przymrozku pojawi się lód – blokując tym samym dopływ do silnika oleju napędowego.
Pamiętaj, że…
To, że przejeździłeś dieslem całe lato nie znaczy wcale, że zimą samochód będzie jeździł wybornie. Dlatego warto będzie uchronić się przed problemem odpalania auta zimą i zawsze odwiedzać warsztat samochodowy w celu przeprowadzenia gruntownego przeglądu! W warsztacie dokładnie sprawdzona zostanie zarówno instalacja elektryczna, jak i układ zasilania. Mało tego, wymienione zostaną filtry i płyny eksploatacyjne. Samemu trzeba będzie więc zimą tylko… wlewać do baku odpowiednie, zimowe paliwo!