Skąd biorą się małe robaczki w domu na ścianie? Oto najczęstsze przyczyny
W mieszkaniu zwykle żyją obok nas jakieś drobne organizmy. Nawet w czystych pomieszczeniach mogą się zalęgać różne owady. Szczególnie trudno jest dostrzec te najmniejsze. Jeżeli ktoś ma dobry wzrok może jednak dostrzec małe robaczki w domu na ścianie. Jaki to gatunek? Skąd się bierze? Oto najczęstsze przyczyny pojawiania się robaków na ścianach.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o robakach.
Z tego artykułu dowiesz się:
Małe robaki na ścianach – co to może być?
Robak podobny do karalucha
Jeżeli zauważyłeś robaki w mieszkaniu, to trzeba najpierw określić, jaki to gatunek. Dorosłe karaluchy są dość dużymi owadami i trudno je pomylić z innymi insektami. Jednak nie wszyscy mają pewność, jakie inne gatunki mogą być do nich podobne. Możemy założyć, że robak podobny do karalucha należy do większych przedstawicieli owadów. Zwykle są to czarne i brązowe żuki. Mają wyraźnie wyodrębnione czułki i nóżki. Najbardziej podobnymi do karaluchów owadami są prusaki. Należą do tego samego rzędu karaczanów i pojawiają się z podobnych przyczyn. Warto zobaczyć zdjęcia prusaków i karaluchów, żeby mieć lepsze pojęcie o różnicach.
Na pierwszy rzut oka podobne do karaluchów mogą być biegaczowate – to rodzina chrząszczy o ciemnych pancerzach. Są szybko chodzące i mięsożerne, dlatego można je pomylić z karaluchami. Ale zwykle pożywienie zdobywają samodzielnie w naturze. Możemy je zobaczyć na ścianach czy na parapecie, ale zwykle są to pojedyncze osobniki, które zaplątały się z ogródka czy pobliskiego parku.
Do pewnego stopnia mącznik młynarek jest robakiem podobnym do karalucha. Jest o wiele mniejszy, ale ma ciemny pancerz, czułki i wyraźne nóżki. Zwykle znajdziemy go w mące lub suchych pokarmach.
Mikroskopijne robaczki na ścianie
Jeżeli chodzi o małe robaczki w domu na ścianie, to bardziej prawdopodobne, że chodzi o gryzki, zwane też psotnikami. Są to mikroskopijne owady. Charakterystyczne, że mają jasne ubarwienie, często opisywane jako żółte, beżowe, białe czy nawet przezroczyste. Rzeczywiście, ich ciała są częściowo transparentne, chociaż są tak małe, że trudno to określić na pierwszy rzut oka. Czasami można też znaleźć kilka brązowych osobników. Są i szare gatunki. W każdym razie raczej są jasne, co odróżnia je od większości innych mikroskopijnych szkodników.
Charakterystyczna jest głowa – duża w stosunku do tułowia i rozróżnialne, czarne oczka po bokach. Te milimetrowe owady preferują ciemne i wilgotne kryjówki. Znajdziemy je nie tylko na ścianach, ale też w papierach, w książkach. W naturze żyją na drzewach, żywiąc się pleśnią, grzybami, porostami i resztkami organicznymi. Papier, zwłaszcza stary i naturalny, traktują też jak pokarm. Dlatego mogą buszować w książkach i niszczyć zbiory biblioteczne. Ze swoimi białymi i żółtymi ciałami łatwo schowają się wśród pożółkłych kartek.
Istnieje kilka gatunków gryzków. Niektóre są owadami chodzącymi, inne potrafią latać. Można też natknąć się na skaczące. Jeżeli znajdziemy na ścianie kilka milimetrowych, skaczących robaków, to możemy mieć pewność, że są to gryzki. Warto wspomóc się zdjęciami, żeby odróżnić gryzki od innych milimetrowych owadów. Niektóre gatunki pcheł również potrafią skakać, ale gryzki od pcheł odróżnia przede wszystkim brak zainteresowania naszą krwią. Poza tym te ostatnie mają duży tułów i małą główkę. Odwrotnie od gryzków. No i pchły raczej nie są owadami białymi czy beżowymi.
Skąd się biorą małe robaczki w domu na ścianie
Jasne i ciemne robaki – przyczyny zalęgania
Skąd namnożenie beżowych i szarych robaczków w mieszkaniu? Jeżeli mówimy o gryzkach, to sprawa jest prosta. To rodzina owadów rozpowszechniona w naszym klimacie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przyniesiemy je w książkach z biblioteki lub antykwariatu. Mogą do nas przyjść razem ze starymi dokumentami, gazetami i innymi produktami papierowymi.
Przyczyna pojawiania się innych owadów zależy od tego, o jakich gatunkach mówimy. Pasożyty zwykle przechodzą do nas od zwierząt lub innych ludzi. Dla skaczących pcheł nie jest to żaden problem, ale i pluskwy mogą łatwo przenieść się na naszym ubraniu. Owady tego typu wyczuwają naszą krew i do niej ciągną. Możemy je też przynieść do domu, odkupując używane meble, zwłaszcza łóżka i materace.
Karaluchy i każdy inny robak podobny do karalucha w sposobie żerowania, będzie ciągnął do mieszkania prawdopodobnie przez zsyp (w blokach) lub śmietnik. Przyciąga go zapach resztek jedzenia. Sprawdź także ten artykuł z informacjami, skąd się biorą i jak zwalczać prusaki.
Robaki w mieszkaniu – od sąsiada czy z podróży?
Przyczyną pojawiania się w mieszkaniu wielu robaków jest przejście od sąsiada. Nasze mieszkania nie są szczelnymi kapsułami. Drobne owady mogą przemieszczać się zsypem, klatką schodową, szparami w ścianie czy szybem wentylacyjnym. Mogą też po prostu przelecieć. To dotyczy szczególnie niektórych szkodników spożywczych.
Gryzki mogą się też pojawiać z powodu wilgoci w piwnicach i innych nieogrzewanych pomieszczeniach. Jako owady niepotrzebujące cieplarnianych warunków świetnie poradzą sobie nawet w chłodnym pomieszczeniu.
Mogą też przyjść do domu z niezbyt świeżymi produktami zbożowymi, z których wyjadają pleśń, ale też jaja innych szkodników. To ciekawa i mało wspominana przyczyna pojawiania się tych owadów w mieszkaniach. Ich małych, przezroczystych ciałek można bardzo długo nie zauważyć, aż nie pojawią się na parapecie czy na ścianie, gdzie będą lepiej dostrzegalne.
Jak zwalczać małe robaki w mieszkaniu?
Małe robaczki w domu na ścianie mogą oznaczać szkody w naszych zapasach żywności czy zbiorach książkowych. Zwalczanie każdego gatunku zależy od tego, jak jest wytrzymały i jaki jest jego tryb życia. Psotniki łatwo się rozmnażają, są prawie niezauważalne i żywią się byle czym. Dlatego można długo nie zauważyć, że się pojawiły. Zapobieganie pojawieniu się tych mikroskopijnych owadów obejmuje czyszczenie kurzu i resztek, stosowanie gablot na stare książki i przedmioty papierowe oraz organiczne (z futra, piór). Jeżeli zauważymy kilka szarych, beżowych czy żółtych robaczków chodzących po ścianie, czy w książce, to znak, że trzeba sięgnąć po środki chemiczne. Przy mniejszej populacji wystarczą insektycydy. Jeżeli to nie pomoże, to trzeba wezwać ekipę dezynsekcyjną.
W przypadku większości szkodników dobrym pomysłem jest zamykanie żywności w szczelnych pojemnikach. Nawet jeżeli przyniesiemy mole, psotniki czy inne szkodniki w jednym opakowaniu, to nie przejdą do innych. W przypadku gryzków i innych owadów o przezroczystych trudno dostrzegalnych ciałkach zapobieganie jest zawsze dobrym rozwiązaniem.
Likwidowanie szkodników pokarmu musi obejmować pozbycie się zainfekowanego jedzenia, wybicie robaków i uniemożliwienie im powrotu.
Jeżeli zauważysz kilka maleńkich, jasnych lub brązowych robaczków na ścianach, lub parapecie, to warto zidentyfikować je na podstawie zdjęć. Dopiero wiedząc, jaki to rodzaj szkodnika można przystąpić do ich likwidacji. Inaczej nasze wysiłki mogą się okazać daremne.
Czy ten artykuł ci pomógł? Zobacz też, jakie są babcine sposoby na pasożyty w organizmie.