Skąd wychodzą prusaki? Zobacz, gdzie prusaki mają swoje siedliska
Na prusaki i karaluchy najczęściej natkniemy się w kuchni. Chociaż mogą się pokazywać również w innych miejscach w domu. Ich tryb życia sprawia, że kryjówki są trudne do zlokalizowania. Jeżeli chcemy wytępić karaczany, to powinniśmy wiedzieć, skąd biorą się w mieszkaniu. Dzięki temu łatwiej będzie zastosować trutkę i inne środki dezynsekcyjne. Oto poradnik jak sprawdzić skąd biorą się w domu i zwalczyć te szkodniki.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o robakach.
Z tego artykułu dowiesz się:
Karaczany – tryb życia
Karaczany, to bardzo liczny rząd owadów. Należą do niego szkodniki domowe, takie jak prusak i karaluch. W naszym klimacie są to gatunki synantropijne, to znaczy, że potrzebują ludzkiego mieszkania, magazynu lub innego ciepłego miejsca do rozwoju. Żywią się resztkami żywności. Są wszystkożerne, ale przyciągają je głównie mięso, cukier, skrobie i tłuszcze. W warunkach niedostatku żywności mogą też jeść niektóre kosmetyki, a nawet przejść na kanibalizm.
Wygląd prusaków jest dość charakterystyczny. Są zwykle ciemno lub jasnobrązowe, mają dobrze rozwinięte skrzydła, długie, czerwonawe nóżki z kolcami i przyssawkami i długie czułki. U dorosłych osobników da się wyróżnić główkę i przedplecze, chociaż nie są one wyraźnie wyodrębnione. Wielkość takiego osobnika to 10-15 mm. Larwy wyglądają podobnie, tylko są małe, jaśniejsze i nie mają skrzydeł. Podobnie jest u karaluchów – larwa ma wiele cech dorosłego osobnika. Chociaż u innych odmian karaczanów larwy wyglądają mniej podobnie do dojrzałego owada. Poza tym karaluch domowy jest dwa, trzy razy większy i ciemniejszy od prusaka.
Karaczany prowadzą ukryty, nocny tryb życia. Na światło reagują całym ciałem. Poza tym są świetnymi biegaczami, więc trudno namierzyć ich kryjówki. Żeby je zwalczyć, trzeba się domyślić, gdzie mogły się zalęgnąć. Są jednak pewne wskazówki.
Oprócz tego, że preferują ciemne kryjówki, to lepiej rozmnażają się w temperaturze 22-30 stopni i przy wysokiej wilgotności powietrza. Samice karaluchów w ogóle nie składają jajeczek w temperaturach poniżej 15 stopni. Kokon noszą ze sobą przez 2-4 tygodnie, następnie przytwierdzają ootekę w bezpiecznym miejscu, gdzie larwy będą miały dostęp do wody i pożywienia. Z jednego kokonu wychodzi ok. 30-40 larw, które po krótkim czasie rozchodzą się w poszukiwaniu własnych miejsc żerowania.
Te wszystkie informacje pozwalają łatwiej stwierdzić, skąd wychodzą prusaki i karaluchy.
Jak namierzyć prusaki w domu?
Inwazja prusaków w mieszkaniu jest częściowo winą właściciela. Chętnie ciągną do zaniedbanych miejsc, gdzie łatwo mogą znaleźć kryjówkę i resztki jedzenia. Otwarte śmietniki, nieporządek w kuchni czy nawet w łazience przyciągają te szkodniki.
Mogą się też pojawić w domach wielorodzinnych, gdzie zaniedbane zostały piwnice, kontener czy zsyp na śmieci. Jeżeli masz porządek w domu i zastanawiasz się, skąd wychodzą prusaki, to warto sprawdzić, jakie są warunki w przestrzeni wspólnej. Chociaż prusaki i karaluchy nie lubią robić dalekich wycieczek bez potrzeby.
Doświadczenie uczy, że jeśli zobaczyliśmy jednego prusaka lub karalucha, to znaczy, że gdzieś jest już cała kolonia. Według zasady prawdopodobieństwa – im więcej prusaków tym większa szansa, że z którymś spotkamy się w kuchni czy na korytarzu.
Prusaki i karaluchy znajdziemy w miejscach, gdzie mają dostęp do wody i mogą się ukryć. W przypadku dorosłych osobników są to kryjówki, nie gniazda. Dlatego mogą to być wszelkie zakamarki mieszkania od przewodów kanalizacyjnych do małych szczelin w podłodze i dziur w ścianach. Kiedy zastanawiasz się, skąd biorą się szkodniki, dobrze jest rozejrzeć się po mieszkaniu. Im więcej zakamarków, zwłaszcza w miejscach wilgotnych, w okolicy śmietnika czy spiżarni, tym większa szansa na spotkanie nieproszonych gości. Warto jednak pamiętać, że karaczany nie lubią za bardzo oddalać się od miejsc urodzenia. Ich rozchodzenie się w mieszkaniu zależy od tego, czy jest ich odpowiednio dużo, by zaczęły szukać nowych kryjówek. Sprawdź także ten artykuł z informacjami, skąd się biorą i jak zwalczać prusaki.
Jak zwalczyć karaluchy i prusaki?
Kiedy wiemy, skąd wychodzą prusaki, a w każdym razie możemy się tego domyślać, to czas je zlikwidować. Można to zrobić domowym sposobem, użyć środków chemicznych lub zamówić ekipę, która potrafi pozbyć się owadów z mieszkania w sposób profesjonalny.
Dobre praktyki obejmują sprzątanie w domu i odświeżenie go drobnymi pracami remontowymi. Dobrze też zadbać o to, żeby śmieci były w zamkniętym pojemniku. Jednak zwalczanie szkodników wymaga bardziej drastycznych działań.
Dobrym domowym sposobem na karaluchy i prusaki jest zostawienie lub rozsypanie w kluczowych miejscach proszku do pieczenia. Nie lubią też zapachu kocimiętki, liści laurowych i octu. Jeżeli wiecie jak stosować ocet na rybiki, to podobne odstraszacze możecie rozstawić w kuchni lub łazience przeciw prusakom.
Dobrymi pomysłami są też pułapki zawierające piwo. Może to być miseczka z alkoholem, w której owady się utopią lub nasączona szmatka. Piwo oszołomi szkodniki i łatwiej będzie je zlikwidować, np. zalewając wrzątkiem.
Innym ciekawym domowym sposobem jest proszek do pieczenia z cukrem, wymieszane w proporcji 1:1. Wystarczą małe ilości np. po jednej łyżeczce każdego składnika. Po zjedzeniu takiej mieszanki i wypiciu wody karaczany są rozsadzane od środka.
Nie zawsze jesteśmy w stanie pozbyć się wszystkich insektów w domu takim sposobem. Drugi etap walki powinien obejmować użycie silniejszych środków. Dobrym preparatem do domowego zwalczania karaluchów i prusaków jest żel. Użycie żelu to dobry sposób, żeby zlikwidować karaczany bez stosowania oprysków. Polecany w szkołach, przedszkolach, szpitalach itp. Ponieważ żel i kapsułki z żelem wyglądają czasem kolorowo i atrakcyjnie, trzeba je stosować z dala od małych dzieci.
Innym bezpiecznym sposobem jest stosowanie pułapek z lepem. Nie tylko pozwalają wytępić szkodniki, ale robią to w sposób niewidoczny. To jeden z dobrych pomysłów w przypadku restauracji, hoteli i innych miejsc publicznych.
Do zwalczania prusaków i karaluchów używa się też bomb gazowych i oprysków. Te wymagają jednak ewakuacji mieszkańców. Dlatego stosuje się je w ostateczności. Opryski są za to bardzo skuteczne i można z ich pomocą również zwalczyć owady na zewnątrz budynków oraz w dużych magazynach.
Po dezynsekcji należy zachować porządek i zlikwidować potencjalne miejsca kryjówek karaczanów.
Nie jest łatwo wytępić karaluchy i prusaki. Na szczęście istnieje wiele sposobów, żeby pozbyć się tych szkodników. Najważniejsze to wiedzieć gdzie zaatakować, znając ich kryjówki.