Biuro w domu - osobny gabinet czy praca przy stole w salonie?
Praca w domu - dla niektórych przekleństwo, dla innych marzenie. Obecnie bardzo duża ilość firm, głównie z branży informatycznej, oferuje swoim pracownikom możliwość pracy z własnego mieszkania. Pracą w domu parają się także wszelkiej maści freelancerzy, świadczący swoje usługi przez Internet. Jest to niewątpliwy plus, gdyż odpadają koszty związane z transportem, a czas który trzeba by poświęcić na oczekiwanie na przystanku i dojazd, można wykorzystać w inny, bardziej produktywny sposób. Z drugiej zaś strony, pracując w domu, dużo ciężej o odpowiednią motywację, a brak kontaktu z innymi ludźmi szybko może zamienić pracę w koszmar. Jak uczynić nasza pracę w domu najbardziej wydajną?
Wybór miejsca pracy
Do wyboru mamy dwie możliwości. Jedną z nich jest wydzielenie specjalnego pokoju, w którym urządzimy swoje biuro. Będą w nim znajdować się tylko przyrządy potrzebne nam do wykonywanej pracy. Drugim sposobem jest urządzenie małego stanowiska roboczego, w którymś z użytkowanych pomieszczeń lub też zdecydowanie się na pracę przy laptopie w dowolnym miejscu w domu. Każdy z tych sposobów ma swoje plusy i minusy, przyjrzyjmy się więc dokładniej, która opcja będzie dla nas lepszym rozwiązaniem.
Biuro jako osobny gabinet
Biuro jako osobny gabinet sprawdzi się znakomicie u osób, które pracują w domu na pełen etat lub spędzają wiele godzin pracując zarobkowo przy komputerze. Osobne pomieszczenie wydziela pewnego rodzaju strefę, dzięki której łatwo poczuć się tak, jakbyśmy byli w pracy. Najlepiej jeśli pokój ten będzie całkowicie zamykany, tak by drzwi mogły oddzielić nas od pomieszczeń, w których jemy i wypoczywamy.
Dlaczego jest to tak ważne?
Po pierwsze, pracując w domu dużo ciężej jest się skupić nad problemem, który musimy rozwiązać. Zawsze znajduje się jakaś ciekawsza alternatywa niż wykonywanie żmudnej i mozolnej pracy, a nawet zwykłe włączenie telewizora "żeby coś grało w tle", powoduje znaczny spadek naszej wydajności. Jeszcze większą przeszkodą jest rodzina i poczucie obowiązku wobec nich. Domownicy zazwyczaj nie rozumieją także faktu, iż nie siedzimy przy komputerze dla rozrywki, tylko pracujemy. Z tego powodu, siedząc w ogólnodostępnym miejscu, co chwila bylibyśmy wzywani przez domowników do pomocy w kuchni lub do wytłumaczenia trudnego zadania z matematyki.
Idealnym rozwiązaniem dla osób pracujących z domu jest więc wydzielenie specjalnego pomieszczenia, w którym będą tylko i wyłącznie pracować. Zależnie od indywidualnych potrzeb można je wyposażyć w radio lub inny sprzęt grający, który przełamie ciszę i zmniejszy monotonię pracy, a jednocześnie nie odciągnie naszej uwagi od zaplanowanych zadań. Osobne pomieszczenie pomoże także naszej rodzinie zrozumieć, że jesteśmy w pracy i jak tylko skończymy to wrócimy do nich i poświęcimy im całą uwagę. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu przebywamy w domu i w razie potrzeby, w każdej chwili jesteśmy pod ręką.
Może się również zdarzyć, że będziemy musieli okazyjnie przyjąć jakiegoś klienta, na zlecenie którego wykonujemy pracę. Dużo lepiej jest to zrobić w specjalnym gabinecie niż np. w sypialni. Biuro stworzone w osobnym gabinecie pozwoli także na odpowiednie zbalansowanie pracy i codziennego życia, co jest niezwykle ważne dla zachowania zdrowia fizycznego i psychicznego.
Niestety takie rozwiązanie ma także swoje minusy. Stworzenie w domu biura wiąże się oczywiście z dodatkowymi kosztami, a także z koniecznością zmniejszenia powierzchni użytkowej naszego mieszkania. Pół biedy jeśli na biuro możemy przeznaczyć jeden z pokoi, gorzej jeśli stworzenie biura będzie od nas wymagać przebudowy całego mieszkania.
W ofercie wielu deweloperów oferujących mieszkania na rynku pierwotnym, bez problemu znajdziemy mieszkania, które będziemy w stanie urządzić w taki sposób, aby jeden pokój można było przeznaczyć na biuro. Przykładowo - u wrocławskiego dewelopera WPB sp. z o.o. - znajdziemy mieszkania 3 lub 4 pokojowe, które bez problemu urządzimy w ten sposób, żeby jeden pokój można było przeznaczyć na biuro.
Biuro przy stole w salonie
Oczywiście praca w domu ma to do siebie, że nie zmusza nas do wiązania się z jednym konkretnym pomieszczeniem. Co, jeśli w telewizji aktualnie transmitowany jest finał mistrzostw w naszą ulubioną dyscyplinę sportową, a mamy akurat bardzo proste zadanie do wykonania? Wtedy najlepszą opcją będzie udać się ze swoim miejscem pracy do salonu i wykonywać nasze obowiązki zerkając kątem oka na toczące się rozgrywki.
Praca w jadalni ma jednak sporo minusów. O ile nie będziemy zwracać na nie uwagi jeśli powierzoną nam robotę zakończymy w krótkim czasie, tak w przypadku wykonywania obowiązków przez kilka godzin dziennie dużo gorzej będzie utrzymać odpowiednią koncentrację. Taki sposób wykonywania pracy sprawia, że stale jesteśmy na widoku, przez co domownicy nie mają żadnych oporów przed tym by wzywać nas do pomocy przy najbardziej prozaicznych czynnościach, a potrzebujący atencji kot, w momencie, gdy pójdziemy do kuchni po kawę, przejdzie nam po klawiaturze, kasując w ten sposób efekty naszej pracy.
Ostateczny werdykt
Co jest lepsze? Biuro jako osobny gabinet w domu czy miejsce pracy przy stole w jadalni? Odpowiedź zależy przede wszystkim od nas samych i tego, w jaki sposób pracujemy. Jeśli pracę w domu traktujemy tylko jako zajęcie dorywcze i potrafimy jej się w pełni poświęcić, nie zwracając uwagi na rozpraszające nas rzeczy to nie ma potrzeby przeznaczać na biuro osobnego pomieszczenia. Jeśli jednak przed komputerem spędzamy długie godziny i ciężko nam się skupić na konkretnym zadaniu, nie ma innego wyjścia - musimy zdecydować się na biuro w osobnym gabinecie.
artykuł sponsorowany