Ile jest stopni oparzenia? Wyjaśniamy krok po kroku
Stopnie oparzenia to prosty system rozpoznawania poziomu uszkodzenia tkanek w wyniku czynników termicznych, chemicznych czy radiacyjnych. Pozwala łatwiej i skuteczniej podjąć leczenie różnego rodzaju oparzeń. Z tego poradnika dowiecie się, ile jest stopni i jak rozpoznać stopień oparzenia oraz jak je leczyć.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o oparzeniach.
Ile jest stopni oparzenia?
Żeby móc skutecznie udzielić pierwszej pomocy trzeba wiedzieć, ile jest stopni oparzenia. Wbrew pozorom nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Najczęściej wyróżnia się oparzenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia. Ze względu na występujące objawy są one podzielone od najmniej głębokich (pierwszy stopień) do najgłębszych (trzeci stopień).
Jednak to nie wszystko. W drugim stopniu można wyróżnić podstopień IIB. Niektóre podręczniki dodają oparzenia czwartego stopnia. Czasami w ramach podstawowego trzeciego stopnia wyróżnia się poparzenie czwartego, a nawet piątego stopnia. Zatem właściwie, ile jest stopni oparzenia? Dla osoby, którą interesuje tylko, jak wygląda pierwsza pomoc w domowych warunkach, te wyróżnienia nie mają takiego znaczenia. Warto jednak o nich wiedzieć, jeżeli na przykład gdzieś przeczytamy o poparzeniu piątego stopnia będziemy wiedzieć, o czym mowa.
Stopnie poparzenia i ich objawy
Żeby nie było wątpliwości, ile jest stopni oparzenia, zamieszczamy poniżej opis wszystkich pięciu. Zaznaczamy jednak, że w większości poradników i podręczników dwa ostatnie przedstawia jako cięższe przypadki trzeciego stopnia. Poniższe opisy dotyczą oparzeń termicznych, o innych t.j. oparzenie radiacyjne czy oparzenia barszczem Sosnowskiego napiszemy dalej:
Oparzenia pierwszego stopnia – To oparzenie zewnętrznej części naskórka. Pojawia się zaczerwienienie, ból, może wystąpić miejscowo podwyższona temperatura. Po kilku dniach miejsce zaczyna swędzić i wszystko mija po złuszczeniu naskórka. Nie zostawia blizn. Pierwszy stopień oparzeń jest zwykle wynikiem kontaktu z gorącą wodą, parą wodną lub olejem. Niektórzy zaliczają do tej grupy również wynik zbyt intensywnych kąpieli słonecznych (chociaż można je zaliczyć raczej jako oparzenie radiacyjne). Pierwsza pomoc polega przede wszystkim na schłodzeniu oparzonego miejsca.
Oparzenia drugiego stopnia – Czynniki termiczne uszkadzają nie tylko naskórek, ale część skóry właściwej. Do charakterystycznych objawów występujących w tego typu oparzeniach należą bąble wypełnione płynem surowiczym. Drugi stopnień oparzeń dzieli się na dwa podstopnie:
IIa – czynniki uszkadzają tylko część skóry właściwej. Poparzenie goi się po 10-20 dniach. Nie pozostawia blizn.
IIb – zostaje uszkodzona cała skóra właściwa na obszarze wystawionym na działanie czynników termicznych. Może pozostawiać blizny. Goi się do kilku tygodni.
Przyczyny mogą być podobne jak przy pierwszym stopniu poparzenia: polanie wrzącą wodą, gorącym olejem, para wodna. Głównym zadaniem pierwszej pomocy jest zabezpieczenie poparzenia przed wdaniem się zakażenia. Po schłodzeniu letnią wodą przez ok. 20-30 minut należy przemyć ranę alkoholem (najlepiej o stężeniu 70 procent) i założyć czysty opatrunek. Przy drugim stopniu typu IIb skóra może mniej boleć, ponieważ uszkodzone zostały częściowo zakończenia nerwowe.
Oparzenia trzeciego stopnia – Uszkodzeniu ulega znaczna część tkanki, w tym połączenia nerwowe. Może dotrzeć do podskórnej warstwy tłuszczu. Jednym z najważniejszych objawów występujących w tym przypadku jest martwica naskórka. Staje się on perłowo-biały, szary lub brunatny. Wierzchnia warstwa skóry jest nieczuła ze względu na uszkodzenie połączeń nerwowych. Ból może występować na poziomie tzw. czucia głębokiego. W zależności od tego, jaki procent ciała uległ oparzeniu, wyróżnia się oparzenia lekkie (do 5%), średnio-ciężkie (5-15%) lub ciężkie (ponad 15%). Takie poparzenie zwykle nie goi się samo. Przy tym i wyższych stopniach poparzenia potrzebna jest pomoc lekarska, a czasem nawet przeszczep skóry. Udzielenie pierwszej pomocy polega na szybkim schłodzeniu letnią wodą (optymalnie 20 stopni). W celu zapobieżenia zaburzeniom pracy serca i utracie przytomności należy podawać ciepłe napoje. W tym przypadku oparzeń termicznych ubranie może przywrzeć do oparzonego miejsca. Jego zdjęcie zostawiamy lekarzowi!
Oparzenia czwartego stopnia – martwica obejmuje mięśnie. Tak jak przy poprzednich stopniach oparzenia należy schłodzić i zabezpieczyć uszkodzone miejsce, po czym udać się po pomoc lekarską.
Oparzenia piątego stopnia – martwica dochodzi do kości, część tkanek może ulec zwęgleniu.
Przy głębszych stopniach oparzenia uszkadzają się tkanki kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Dlatego koniecznie trzeba pilnować, żeby poszkodowany nie doznał szoku termicznego, uzupełniał elektrolity i w miarę możliwości pozostał przytomny.
Ważne jest nie tylko to, jaki jest stopnień głębokości poparzenia, ale jaki procent ciała został uszkodzony. Znaczenie ma więc również miejsce, gdzie i na jak rozległym obszarze tkanki uległy zniszczeniu. Sprawdź także ten artykuł z poradami, czym smarować oparzenia.
Poparzenie innymi czynnikami
Jak wspomnieliśmy, oprócz oparzeń termicznych pierwszego, drugiego i kolejnych stopni może dojść do oparzeń innego rodzaju. Są to uszkodzenia tkanki w wyniku działania energii przekraczającej możliwości obronne organizmu. Takie działanie mogą mieć niektóre substancje chemiczne. W domu najczęściej jest to chlor, w zakładach chemicznych również inne substancje (np. wapno gaszone). Podobnie mogą działać substancje zawarte w pewnych roślinach – typowym przykładem są oparzenia barszczem Sosnowskiego.
Poza tym tkanka może też ulec uszkodzeniu w wyniku promieniowania niejonizującego lub jonizującego. W pierwszym przypadku jest to najczęściej wynik działania promieni UV (w tym działanie promieni słonecznych), które określa się jako oparzenie radiacyjne. Pierwsza pomoc zależy od stopnia i rozległości uszkodzenia tkanki. Oparzenia wywołane promieniowaniem jonizującym są bardzo groźne i wymagają natychmiastowej pomocy lekarza.
Oparzenia zwykle są poważniejsze, niż wyglądają na pierwszy rzut oka. Dlatego nawet przy lżejszych uszkodzeniach tkanek warto obserwować stan poszkodowanego, a w razie problemów udać się do szpitala lub na pogotowie.