Jakie owady i robaki są podobne do kleszcza? Wyjaśniamy, jak je rozróżnić
Kleszcze to niebezpieczne dla człowieka owady, które mogą przenosić groźne choroby zakaźne. Nic dziwnego, że wolimy trzymać się od nich z daleka. Jednak istnieją inne owady podobne do kleszcza, których nie trzeba się aż tak bardzo obawiać. Kiedy warto zachować ostrożność? Jakich robaków powinniśmy się wystrzegać? Oto poradnik jak odróżnić od siebie różne robaki przypominające kleszcze.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o kleszczach.
Owady podobne do kleszcza – jakie to gatunki?
Pajączki i pajęczaki
Na początek warto wymienić kilka gatunków, które możemy pomylić z kleszczami. Przyda nam się podstawowa systematyka tych owadów. Polska ma klimat umiarkowany, który nie sprzyja rozwojowi zbyt wielu dużych insektów. Za to możemy się natknąć na wiele mikroskopijnych pasożytów i nie tylko. Ugryzienie niektórych będzie niebezpieczne, natomiast inne nawet nie mają szczęk wystarczająco silnych, by przegryźć się przez nasz naskórek. Jakich owadów możemy się spodziewać w polskich warunkach i czy powinniśmy się ich obawiać?
Kleszcz to pajęczak, dlatego najbliżej spokrewnione z nim będą inne pajęczaki. Większość przedstawicieli tej gromady zwierząt żyjących w Polsce to pająki. Większe z nich trudno pomylić z kleszczami. Mają charakterystycznie duże nóżki w stosunku do tułowia. Jeżeli jakiegoś pajęczaka można pomylić z kleszczem, to tego, który jest malutki i ma małe nóżki. Może to być na przykład pospolity w polskich lasach zaleszczotek książkowy. Ten owad nie tylko nie jest groźny dla człowieka. Jako drapieżnik pomaga zwalczać szkodniki papieru w bibliotekach i szkodniki zagnieżdżające się w ulach. Charakterystyczne jest jego jasnobrązowe zabarwienie i duże przednie szczypce jak u skorpiona.
Inne drobne pajączki, które możemy pomylić z kleszczem to skakuny. Po bliższym przyjrzeniu się tym zwierzątkom zauważymy jednak wyraźne różnice. Skakuny to typowe pajączki – owłosione, z silnymi odnóżami (które służą do skakania) i o różnokolorowym ubarwieniu. W Polsce najpowszechniejszy jest skakun arlekinowy (ok. 5-8 mm długości).
Robaki ze skrzydełkami
Wiele osób myli robaki posiadające skrzydła z kleszczami. Trzeba pamiętać, że ani kleszcze właściwe, ani skakuny nie mają skrzydeł. Natomiast niektóre z nich mogą być hemofagami, to znaczy odżywiać się naszą krwią. Dlatego obawiając się kleszczy, nie należy lekceważyć robaków ze skrzydełkami. Najbardziej znanym owadem tego rodzaju jest strzyżak jeleni, o którym piszemy dokładnie dalej.
Żaden z tych owadów nie jest jednak pajęczakiem, a większość zaliczamy do rzędu muchówek. Tu najbardziej popularnymi robakami ze skrzydełkami są:
- Bąk, zwany też muchą końską – Owad ten przypomina raczej zwykłą muchę niż jakiegokolwiek pajęczaka. Po ugryzieniu odczuwamy silny ból. Może przenosić choroby i wywoływać reakcję alergiczną.
- Kuczmany – to malutkie muchówki o podłużnych ciałach. Atakują głównie w lasach. Charakterystyczny jest kształt skrzydeł – krótkich, szerokich, nakładających się na siebie. Kuczmany mogą przenosić zakażenia porażające układ nerwowy m.in. wąglikiem i tularemią.
- Meszki – maleńki owad zamieszkujący okolice zbiorników wodnych. Jego larwa rozwija się w wodzie i jest pożyteczna – oczyszcza rzeki i strumienie z drobnych odpadów organicznych. Dorosłe meszki gryzą dotkliwie, ale nie przenoszą chorób. W wyniku ugryzienia może powstać obrzęk, gorączka i pojawić się reakcja alergiczna.
Powyższe owady podobne do kleszcza mogą być tak samo dokuczliwe, jak słynne pajęczaki. Rzadziej mylimy z kleszczami takie krwiopijne insekty jak pchły i pluskwy domowe. Są one mniejsze i spotykamy je najczęściej w domu, hostelach itp. wszędzie tam, gdzie mają dostęp do ludzkiej krwi.
Strzyżak jeleni
Strzyżak jeleni – charakterystyka
Najbardziej znany owad ze skrzydełkami, którego mylimy z kleszczem to strzyżak sarni. W popularnych tekstach występuje też jako latający kleszcz. Inne nazwy to strzyżak jeleni oraz wsza jelenia. Ten fruwający owad nie jest pajęczakiem, ale muchówką. Żyje w lasachstrefy umiarkowanej – od Azji, przez Europę po Stany Zjednoczone. Największą aktywność wykazuje latem, od czerwca do września.
Jest to owad o brunatnej barwie, przezroczystych, wydłużonych skrzydłach i spłaszczonym ciele. Dorosłe osobniki strzyżaka jeleniego dorastają do 6 mm długości.
Ich głównym celem są leśne zwierzęta roślinożerne, głównie jeleniowate (stąd nazwa). Jednak człowiek może się stać przypadkową ofiarą latającego kleszcza.
W przypadku saren i jeleni zachowanie strzyżaka jeleniego przypomina zachowanie wszy. Dorosłe osobniki znajdują żywiciela i po osiedleniu się w jego sierści tracą skrzydła. Dlatego określenie tego fruwającego owada jako wszy jeleniej wcale nie jest przesadą. Na ciele żywiciela strzyżak kopuluje i rozmnaża się. Larwy wykluwają się z jaj noszonych przez samicę. Larwa nie zostaje przy starym żywicielu. Spada na ziemię i dojrzewa, szukając nowej ofiary. Zaczyna atakować w cieplejszym okresie roku. Dlatego larwy nie musimy się obawiać.
Czy wsza jelenia jest groźna dla człowieka?
Szkodliwość latającego kleszcza dla ludzi nie została potwierdzona. Mimo że jest owadem fruwającym, to poszukuje stałego żywiciela. Dlatego nie ma zbyt wielu okazji do przenoszenia chorób. Stwierdzono, że może zakażać bakterią Bartonella schoenbuchensis, przenoszoną z jeleniowatych na człowieka. Bakteria ta wywołuje u ludzi nieprzyjemne zmiany skórne.
Ponadto istnieje podejrzenie, że po ugryzieniu strzyżaka sarniego grozi nam borelioza. Nie udało się tego potwierdzić naukowo. Być może jest to tylko skojarzenie wynikające z podobieństwa strzyżaka i kleszcza. Te ostatnie na pewno przenoszą boreliozę oraz wiele innych niebezpiecznych chorób. W porównaniu z nimi strzyżak sarni wydaje się mniej groźny. Tym niemniej lepiej nie ryzykować i unikać ukąszenia przez wszę jelenią.
Ugryzienie – czy można go uniknąć?
Istnieją dwa sposoby wystrzegania się niebezpiecznych owadów: tępienie larwy i dorosłych osobników oraz ochrona przezd ich ukąszeniem. Zwykły człowiek nie jest w stanie pozbyć się populacji insektów w lesie. Zresztą nie zawsze jest to pożądane. Jak wspomnieliśmy wcześniej, np. larwa meszki jest pożytecznym zwierzęciem, które oczyszcza rzeki. Dlatego lepiej jest unikać spotkania z pasożytem niż próbować go wyniszczyć. Co możemy zrobić?
W lesie możemy się obawiać małych pajączków, muchówek i innych drobnych stworzeń. Jeżeli za owady podobne do kleszcza uznamy wymienione wyżej hemofagi, to wystarczy zapobiec wypijaniu przez nie naszej krwi. Istnieje wiele preparatów o różnej skuteczności, które potrafią odstraszyć pasożyty. Najlepiej zapytać w aptece o skuteczny środek. Poza tym chodząc do lasu i nad zbiorniki wodne powinniśmy nosić dobrze chroniące ubranie, czyli spodnie z długimi nogawkami i bluzy lub kurtki.
Dobrym pomysłem jest też zaszczepienie się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Dzięki temu będziemy mieć z głowy strach przed tą chorobą. Niestety nie ma skutecznej szczepionki przeciw boreliozie. Dlatego trzeba, tak czy inaczej, ochraniać się przed ukąszeniem.
Kleszcze mają bardzo charakterystyczny wygląd. Jeżeli znamy ich podstawowe cechy, to nietrudno odróżnić je od strzyżaka jeleniego czy meszki. Jednak wszystkie te zwierzęta mogą nas pokąsać i sprzedać nieprzyjemne choroby. Dlatego zapobieganie ukąszeniom jest najważniejszą linią obrony.