Kurzajka na dłoni i rękach – dlaczego się pojawiają i jak je leczyć?

Kurzajka na dłoni - podstawowe informacje

Jak rozpoznać kurzajkę na dłoni?

Kurzajki na rękach znane są również pod inną nazwą – kokosianki. Swoim wyglądem podobne są do guzków o barwie od brunatnej, przez białą i szarą, aż po… kolor ludzkiej skóry. Powierzchnia kurzajek zazwyczaj jest albo całkiem gładka, albo nieco chropowata. Objawy zakażenia się kurzajką najczęściej można zaobserwować u osób o obniżonej odporności fizycznej, które wykazują skłonność do częstych zachorowań. Kurzajki atakują pojedynczo – często tworząc pojedyncze zmiany na skórze bądź nawet… spore kolonie brodawek. Najczęściej są to brodawki na stopie, choć równie często kurzajki pojawiają się na dłoniach i całej długości rąk (np. w zgięciu łokcia czy przestrzeniach między palcami).

Co ważne, kurzajki zazwyczaj występują na ciele w dwóch różnych odmianach. Pierwszą z nich są kurzajki mozaikowe, jakie rozmnażają się z błyskawiczną prędkością. Jeżeli zauważysz objawy zakażenia się brodawkami u dziecka pamiętaj – nie przejdą one same. Żeby się ich pozbyć, trzeba będzie wdrożyć odpowiednie leczenie – od zabiegów lekarskich, aż po preparaty na kurzajki z apteki (jak np. maść na kurzajki). Drugim rodzajem brodawek są kurzajki myrmecia, które najczęściej po zakażeniu znikają same – wnikając w głąb skóry jako bolesne zgrubienie. Co ciekawe, zakażenie kurzajką myrmecia trwale podnosi… odporność organizmu! A może zainteresuje cię także ten artykuł o lekach na kurzajkach?

Od czego są kurzajki?

Kurzajka na dłoni może pojawić się poprzez zakażenie – jest to więc choroba wirusowa, którą zarazić może się… każdy z nas. Najbardziej narażone są rzecz jasna osoby o słabszej odporności. Brodawką zarażamy się od osób, które są nosicielami kurzajek – niestety, możemy ją „złapać” zupełnie nieświadomie. Kurzajki mają bowiem zdolność do łatwego przemieszczania się z miejsca w miejsce. Tak więc wiele osób jest narażonych na kontakt z nimi – zwłaszcza przebywających w tych miejscach, które sprzyjają swoim środowiskiem ich namnażanie się i migrację na… ludzi.

Najczęściej kurzajkami można zarazić się podczas częstego korzystania z publicznych toalet, pływalni bądź sauny. Równie łatwo można zarazić się kurzajką np. podczas wizyty w salonie kosmetycznym – a już zwłaszcza podczas zabiegu manicure czy pedicure w niesprawdzonym gabinecie, kiedy to „profesjonalista” korzysta ze sprzętu, jakiego po poprzednim kliencie… nie zdezynfekował.

Kurzajką można zarazić się również w momencie, gdy dotkniesz przedmiotu zainfekowanego przez osobę, która posiada kurzajkę. Najgorzej też, kiedy obgryzasz paznokcie – wówczas można przenieść kurzajki na zupełnie inną część ciała, a nawet… na usta. Również używanie tego samego ręcznika, którym wytarła się zakażona kurzajką osoba, może spowodować, że wirus zaatakuje następnego człowieka. Wystarczy bowiem jedynie, że osoba niezarażona kurzajką dotknie przedmiot „zainfekowany” przez zarażoną brodawką osobę i zakażenie u dzieci czy dorosłych… murowane! Jak już wspominaliśmy, kurzajki lubią przeskakiwać z miejsca na miejsce. Dlatego warto jest unikać pewnych zachowań (jak pożyczanie nie swojego ręcznika na basenie) i zapobiegawcze ubieranie chociażby… odpowiedniego obuwia na basen. Sprawdź także ten artykuł o wymrażaniu kurzajek krok po kroku.

Jak leczyć kurzajki?

Najbardziej skuteczna metoda – wymrażanie brodawek

Aktualnie nie ma bardziej skutecznego sposobu, jak zamrażanie nieestetycznych kurzajek! Dzięki krioterapii można pozbyć się brodawek o dowolnej wielkości – oczywiście bez uszkodzenia zdrowej części skóry. Krioterapia, czyli inaczej wymrażanie polega na potraktowaniu kurzajki ciekłym azotem w niskiej temperaturze (od -5 st. C do aż -21 st. C). Moc mrożenia dopasowywana jest do rozległości i charakteru zmiany w postaci kurzajki. Przed wykonaniem zabiegu krioterapii zmiana jest zmiękczana kwasem salicylowym, potrafiącym doskonale złagodzić strukturę kurzajki. Gdy kurzajka na palcu zostanie wymrożona, pojawią się na niej drobne pęcherze – bez obaw, to zupełnie normalny proces! Dzięki tym pęcherzykom kurzajka będzie powoli tracić swoją zdolność „przyczepiania się” i osłabną jej korzenie – wówczas pojawi się strupek. A ten po upływie odpowiedniego czasu odpadnie… samodzielnie.

Zabiegu krioterapii nie powinno przeprowadzać się jednocześnie, to znaczy na obu rękach. Niestety, ale będziesz mógł odczuwać wówczas spory dyskomfort związany z problemem poruszania palcami – jeżeli właśnie tam pojawiły się brodawki. Lepiej więc zamrażać kurzajki w odpowiednim odstępie czasowym tak, aby umożliwić sobie normalne funkcjonowanie.