Omacnica spichrzanka krok po kroku - przyczyny i zwalczanie moli spożywczych

Skąd się biorą mole spożywcze

Omacnice, zwane po łacinie plodia interpunctella to bardzo często spotykana odmiana moli spożywczych. Najczęściej pojawiają się w domowych kuchniach w okresie od wiosny do jesieni, ale w ogrzewanych pomieszczeniach mogą przetrwać cały rok. Kiedy po kuchni latają dorosłe osobniki to znaczy, że gdzieś muszą być też jaja moli i larwy.

Omacnica ma charakterystyczny wygląd. Skrzydła przypominają indiański pled, stąd jej angielska nazwa „indiańska ćma” (indian moth). Niewielka główka jest zakończona długimi, ruchliwymi czułkami. Odwłok schowany pod skrzydłami.

Mole kuchenne, dotyczy to również mklika mącznego, składają jaja w opakowaniach z suchym pokarmem. Przede wszystkim w mące, kaszach, suchym chlebie, suszonych grzybach czy herbacie. Na tym etapie nie da się wykryć jaj moli gołym okiem. Dlatego dopiero kiedy cykl rozwojowy wejdzie w kolejne etapy zaczynamy dostrzegać larwy lub dorosłe osobniki. Rozmnażanie moli kuchennych jest bardzo efektywne. Samica potrafi wyprodukować nawet do 400 jaj (u mklika mącznego średnio 200 jaj). Po 8-10 dniach następuje wyklucie larw, które są głównymi szkodnikami. To one zjadają zainfekowane produkty spożywcze i zostawiają w nich odchody. Dorosłe osobniki nie zajmują się jedzeniem, ale skupiają się na rozmnażaniu. Jednak dorosłą postać martwej omacnicy też można znaleźć w mące czy herbacie.

Ze względu na specyfikę cyklu rozwojowego mole zbożowe łatwo przedostają się z magazynów i młynów do naszych mieszkań. Zakładając, że omacnica spichrzanka potrzebuje tygodnia na wyklucie, zainfekowana mąka może dotrzeć do nas zanim zostanie wykryta w magazynie. Dlatego nie ma się co dziwić pojawieniu się moli spożywczych nawet w czystym mieszkaniu.

Zwalczanie omacnicy spichrzanki i innych szkodników

W pomieszczeniach przemysłowych zwykle stosuje się środki chemiczne, opryski lub promieniowanie ultrafioletowe. Jednak w domu nie każdy może sobie pozwolić na taką formę zwalczania moli zbożowych. Dwie najczęściej stosowane metody to:

• Wymrażanie – chociaż omacnica spichrzanka jest dość odporna na duże różnice temperatur, to w temperaturze ujemnej ginie. Istnieją dwa sposoby zwalczania moli kuchennych za pomocą zimna. Jeden możemy przeprowadzić we własnym zakresie, wkładając zakażoną żywność do zamrażarki lub dokładnie wietrząc kuchnię w bardzo mroźny dzień. Drugi sposób to zamówienie ekipy, która potraktuje omacnicę suchym lodem o temperaturze -80 stopniu. W większości przypadków wystarcza jednak -15 stopni.
• Wygrzewanie – plodia interpunctella czuje się dobrze w cieple, ale nie przeżyje żaru. Można ją więc potraktować specjalnymi lampami grzewczymi, wytwarzającymi temperaturę do 50-52 stopni Celsjusza. To też wymaga zamówienia specjalistów ze sprzętem.

Obie metody działają na szkodniki we wszystkich stadiach cyklu rozwojowego. Możemy więc nie tylko pozbyć się motyli, ale jaj moli oraz uciążliwych larw.

Jest to też dobry sposób na zlikwidowanie innych lokatorów naszego jedzenia. Na przykład żywiaka chlebowca. Ten niewielki chrząszcz ma system żerowania i rozmnażania podobny do moli zbożowych.

Poza powyższymi metodami można zastosować promieniowanie ultrafioletowe, zamgławianie lub ozonowanie. Wszystkie te metody wymagają jednak zaproszenia profesjonalnej ekipy dezynsekcyjnej. Dlatego decydują się na nie przede wszystkim właściciele magazynów, młynów i sklepów spożywczych. Opryski i zamgławianie środkami owadobójczymi jest problematyczne. Zwłaszcza jeżeli chcemy je przeprowadzić w kuchni.

Po zabiciu szkodnika bez użycia środków trujących (np. po wymrożeniu) część żywności można przesiać i odzyskać. Jednak bezpieczniej jest się jej pozbyć. Sprawdź także ten artykuł z poradami, jak zwalczyć mola włosienniczka.

Mole kuchenne - zabezpieczanie żywności

Cykl rozwojowy plodia interpunctella nie daje 100% pewności, że po likwidacji mole nigdy nie wrócą. Jednak warto utrudnić im dostanie się do naszych pokarmów. Jeżeli nawet przyniesiemy ze sklepu zakażoną żywność, to szkodnik nie będzie mógł zasiedlić innych produktów.

Żeby nie dopuścić omacnicy i żywiaka chlebowca do naszej żywności warto trzymać suche produkty w pojemnikach. Najlepiej nadają się do tego puszki i słoiki. Mamy pewność, że silne szczęki omacnicy nie przegryzą tego materiału. Warto dodać, że te szkodniki potrafią się przegryźć nawet przez grube opakowanie foliowe. Bakterie jelitowe tych stworzeń potrafią bowiem trawić celulozę. Dobrym zabezpieczeniem dla żywności będzie też regularne wietrzenie w zimne dni. Żywność warto co jakiś czas przeglądać, szukając charakterystycznych pajęczynek tworzonych przez larwy moli.