Przekłuwanie uszu u dzieci. Plusy i minusy

Zalety i wady przekłuwania uszu u dzieci – co trzeba wiedzieć?

Czy przekłuwanie uszu małym dzieciom ma jakieś zalety?

Przekłuwanie uszu niemowlakom oraz starszym dzieciom od zawsze wzbudza wiele kontrowersji. Jedni rodzice są temu kategorycznie przeciwni, a drudzy są zwolennikami przekłuwania uszu dzieciom we wczesnym wieku. Właśnie ta druga grupa rodziców sądzi, iż wszystkie dziewczynki powinny mieć kolczyki w uszach, bo błyszczące ozdoby dodają im uroku. Swoją opinię argumentują kilkoma mało wiarygodnymi teoriami. Uważają, że przekłucie uszu małym dzieciom sprawi, że w przyszłości unikną one stresu związanego z tym zabiegiem. Zwolennicy przebijania dzieciom uszu twierdzą też, iż starsze dzieci boją się robienia kolczyków, a raczej związanego z tym bólu. Niemowlak w kwestii bólu i stresu ma być w ich mniemaniu nieświadomy, co rzekomo zaoszczędza mu sporej ilości stresu związanego z całym procederem przekłuwania uszu.

Taka teoria jest jednak bardzo niesprawiedliwa. Ciężko bowiem jednoznacznie stwierdzić, czy przekłuwanie uszu faktycznie jest dla dzieci bezbolesne. Każdy z nas zupełnie inaczej reaguje na różne bodźce. Każdy ma też inny próg bólu – jedni mniejszy, a drudzy znacznie większy, niezależnie od wieku. Ból odczuwany przy przekłuwaniu uszu jest zatem indywidualną kwestią. Rodzic nigdy nie powinien mieć stuprocentowej pewności, czy dziewczynka będzie pamiętać ten dzień, czy nie. Nawet gdy go nie zapamięta, nie oznacza to przecież, że zabieg przebijania uszu jej nie bolał. Małe dziecko jest zupełnie bezbronne. Płacz to jego jedyny sygnał, którym się posługuje, ponieważ nie potrafi zakomunikować o bólu w inny sposób. Warto byłoby więc porządnie się zastanowić, zanim zapisze się dziecko na przekłuwanie uszu.

Przekłuwanie uszu pistoletem – dlaczego to takie ryzykowne?

Wiele dziewczynek miało i wciąż ma przekłuwane uszy za pomocą pistoletu kosmetycznego. Wydawać by się mogło, że to bezpieczne narzędzie, które w kilka chwil pozwala uzyskać w uchu małą świecącą ozdobę. Warto podkreślić, że pistolet kosmetyczny tak naprawdę nie jest do końca sterylny. Zawiera przecież wiele plastikowych elementów, których nie można poddawać zabiegom sterylizacji. Jak wiadomo, zwalczyć bakterie i wirusy może jedynie porządna sterylizacja narzędzi w wysokiej temperaturze. Niestety, metoda przekłuwania uszu pistoletem okazuje się więc nie w pełni bezpieczna dla dziecka.

Brak możliwości dokładnej sterylizacji nie jest jedyną wadą pistoletów kosmetycznych. Po wciśnięciu spustu narzędzia, kolczyk zostaje wciśnięty w skórę z ogromną siłą i prędkością. Przebijając ucho, jego tkanka zostaje więc rozerwana, a także zmiażdżona. W wielu przypadkach gojenie się uszu jest przez to niesamowicie utrudnione i długie – a czasami niemożliwe. Czy warto więc ryzykować zdrowie swojego dziecka i robić kolczyki, bo „każda dziewczynka ma i nic jej nie jest”?

Przekłuwanie uszu może doprowadzić do bardzo różnych komplikacji zdrowotnych, np. reakcji alergicznej, infekcji, rozdarcia skóry, krwawienia, migracji kolczyka albo zapalenia ochrzęstnej małżowiny usznej. Oczywiście nie są to wszystkie możliwe powikłania po zabiegu. Trzeba jednak przyznać, że i tak jest ich sporo. Komplikacje po przebijaniu uszu pojawić się mogą zawsze, niezależnie od wieku. To, że przekłuje się uszy w wieku niemowlęcym, wcale nie zmniejsza ryzyka pojawienia się powikłań po zabiegu.

Plusy i minusy przekłuwania uszu u dzieci – o tym warto pamiętać!

Uszy można przebić w każdym wieku. Niech zadecyduje dziecko!

Przekłuwanie uszu niemowlakom nie jest dobre tak samo, jak przekłuwanie uszu kilkuletnim dzieciom. Najlepiej, aby w kwestii robienia kolczyków każda dziewczynka mogła zadecydować samodzielnie. Nie wolno ani zmuszać do przebijania uszu, ani oczekiwać, że wszystkie dziewczynki powinny przejść przez taki zabieg. W kwestii przekłuwania uszu dziecko powinno mieć możliwość podjęcia samodzielnej decyzji. Zabieranie mu swobody w tej kwestii raz, że jest bardzo samolubne. A dwa, zmuszając dziecko do poddania się temu inwazyjnemu zabiegowi, może wywołać w nim traumę już na całe życie.

Niech dziewczynka sama zadecyduje, czy i kiedy będzie chciała mieć kolczyki w uszach. Taką decyzję może podjąć zarówno w wieku kilku, jak i kilkunastu lat. Nigdy nie jest za późno na przekłucie uszu! Warto dodać, że w przypadku, gdy dziecko samodzielnie podejmie decyzję i będzie prosić o zgodę na wykonanie zabiegu, lepiej zabrać je do profesjonalnego piercera. Wykwalifikowany piercer ma bowiem dostęp do sterylnych narzędzi w postaci specjalnych igieł do przekłuwania, a nie pistoletu. Zabieg przebijania uszu w rekomendowanym salonie piercingu będzie o wiele bezpieczniejszy, niż wizyta u przypadkowej kosmetyczki, która robi kolczyki pistoletem. A może zainteresuje cię także ten artykuł na temat ulgi prorodzinnej?