Żelazka bezprzewodowe - popularne modele, opinie, zalety, wady, ceny

Żelazko bezprzewodowe - czy warto?

Żelazko bezprzewodowe, jak na przykład popularny do niedawna model Philips Azur, nagrzewa się stojąc na specjalnej bazie. Brak przewodu nie ogranicza ruchów i sprawia, że możemy wygodnie prasować bez plączącego się wokół rąk kabla. Baza stanowi dobre miejsce do odłożenia żelazka na chwilę i zmniejsza niebezpieczeństwo odstawiania żelazka w niewłaściwe miejsce i oparzenia się.

Wydaje się, że żelazko bezprzewodowe ma same zalety i znacznie ułatwia prasowanie. W rzeczywistości jednak prasowanie żelazkiem bezprzewodowym trwa dłużej. W czasie prasowania stopa żelazka stygnie i należy je odłożyć na bazę, aby się nagrzało. Odstawienie na kilka sekund nie wystarcza i musimy z konieczności przerywać prasowanie. Ponadto baza do nagrzewania żelazka jest dość duża i zajmuje sporo miejsca.

Opinie co do żelazek bezprzewodowych są mocno podzielone. Niektóre osoby nie lubią przerywać prasowania i czekać aż żelazko się ponownie nagrzej. Inni tak się organizują, aby wykorzystać ten czas na składanie uprasowanych rzeczy lub inne czynności. Żelazko bezprzewodowe jest idealne, jeśli mamy do wyprasowania niewiele rzeczy i chcemy je wyprasować perfekcyjnie. Przy prasowaniu prasowaniu dużej ilości rzeczy musimy często przerywać i czekać, aż żelazko się ponownie nagrzeje. Przeważają opinie, że żelazka bezprzewodowe sprawdzają się przy prasowaniu dużych rzeczy, kiedy to kabel przeszkadza i może marszczyć tkaninę. Sprawdź także artykuł z poradami, czym wyczyścić przypalone żelazko.

Obecnie żelazka bezprzewodowe wyszły z mody i znane firmy takie jak Bosch i Philips już nie mają ich w swojej ofercie. Natomiast najnowsze modele popularnego żelazka na parę Philips Azur są produkowane jako przewodowe. Czołowi producenci AGD jak Bosch i Philips zastąpili żelazka parowe bezprzewodowe modelami stacji parowych. W chwili obecnej wybór na rynku modeli żelazek parowych bezprzewodowych jest bardzo niewielki. Na uwagę zasługuje bezprzewodowe żelazko na parę firmy Tefal, które zyskuje dobre opinie, gdyż szybko się nagrzewa.

Żelazko parowe czy stacja parowa?

Żelazka parowe bezprzewodowe wychodzą z użycia i znikają z oferty takich znanych producentów AGD jak Bosch i Philips, którzy zastąpili je generatorami pary. Natomiast technologia prasowania na parę nadal święci triumfy, gdyż zastosowanie pary pozwala na wyprasowanie nawet bardzo uciążliwych zagnieceń. Obecnie tradycyjnych żelazek suchych praktycznie nie ma już na rynku. Dlatego szukając dobrego żelazka mamy do wyboru żelazka na parę lub stacje parowe.

Stacje parowe do niedawna były używane wyłącznie przez profesjonalistów. Obecnie coraz częściej pojawiają się w domach. Mimo że jest to urządzenie drogie, duże i głośno pracujące, ma ono ogromnie wiele zalet. Stacja parowa pracuje długo bez konieczności uzupełniania wody w zbiorniku. Samo żelazko jest lekkie. Co najważniejsze, stacja parowa prasuje bardziej efektywnie i jest w stanie wyprasować nawet grube i trudne do wyprasowania tkaniny. Dlatego też stacje parowe poleca się osobom, które prasują dużo i często. Generator pary przyda się osobom lubiącym szyć, gdyż jest w stanie rozprasować każdy szew. Sprawdź także artykuł z poradami, jakie żelazko kupić.

Żelazka parowe - popularne modele

Wybierając żelazko parowe, kierujemy się nie tylko rodzajem stopy czy też mocą urządzenia, lecz także natężeniem wytwarzania pary oraz wielkością zbiornika na wodę. Dobre żelazko średniej klasy wytwarza 40 g pary na minutę, co jest wystarczające do codziennego prasowania w warunkach domowych. Natomiast generatory pary wytwarzają od 50 g/min pary.

Wśród popularnych modeli żelazek uznanie zdobyło żelazko Philips Azur Performer Plus, następca dawnego żelazka bezprzewodowego Philips Azur. Dzięki mocy 2600 W żelazko to bardzo szybko się nagrzewa i nie musimy długo czekać, aby zacząć prasowanie. Natężenie wytwarzania pary 50 g/min pozwala rozprasować nawet trudne zagniecenia. Dzięki wygodnej końcówce Triple Precision wyprasujemy trudno dostępne miejsca. Pojemnik na wodę 300 ml jest trochę za mały dla urządzenia o tej mocy.