1. Oswój się z wodą.

Wiele osób przyznaje, że boi się wody. Samodzielną naukę pływania dobrze zaczynać więc blisko brzegu basenu, w jego płytkiej części. Przy krawędzi można poćwiczyć zanurzanie się w zbiorniku, a zwłaszcza zanurzanie głowy, ponieważ to stanowi zazwyczaj największą trudność. Dopiero, gdy zaczniemy swobodnie wykonywać te czynności i poczujemy się nieco pewniej możemy stopniowo oddalać się od brzegu. Pamiętaj, że oswojenie się z wodą może zająć sporo czasu. Nie należy się jednak zniechęcać. Po kilku wizytach na basenie z pewnością zauważysz poprawę.

2. Zgromadź odpowiednie akcesoria.

Stój kąpielowy, klapki i czepek to oczywiście podstawowe wyposażenie. Przed wizytą na basenie warto jednak zaopatrzyć się w dodatkowe akcesoria. Piankowe deski czy makarony mogą okazać się bardzo przydatne. Dzięki nim łatwiej utrzymasz się na wodzie, a przede wszystkim poczujesz się bezpieczniej. Jeżeli obawiasz się podrażnienia nosa lub oczu można rozważyć także kupno okularów pływackich lub specjalnych klipsów na nos.

3.Opanuj odpowiedni oddech.

Oddech to podstawa pływania. Możesz przećwiczyć go jeszcze zanim wejdziesz do wody. Zaczerpnij jak największy wdech, a potem powoli wypuszczaj powietrze. Dzięki temu nauczysz się kontrolować proces oddychania. W trakcie pływania pamiętaj o nabieraniu powietrza na powierzchni, by przypadkowo nie napić się wody. Na początku i tak zapewne nie da się tego uniknąć, ale z czasem opanujesz prawidłową technikę.

Osoba ucząca się pływać
Jak nauczyć się pływać?

4. Wybierz odpowiedni styl.

Pływanie kraulem, żabką, motylkiem, a może styl grzbietowy... Przed tym wyborem stoi każdy początkujący pływak. Na basenie najwięcej osób pływa stylem klasycznym, czyli żabką. Niestety większość z nich stosuje błędną technikę i trzyma głowę cały czas zadartą do góry, a to może niekorzystnie wpływać na kręgi. Nieco łatwiejszy jest styl grzbietowy. Podczas pływania na plecach angażujemy całe ciało i nie obciążamy kręgosłupa. Dopiero z czasem przychodzie kolej na naukę pływania kraulem. Styl motylkowy (delfin), należy pozostawić natomiast zaawansowanym pływakom, ponieważ wymaga dobrej kondycji i koordynacji ruchowej.

5.  Zapisz się na kurs.

Nawet najlepsze wskazówki nie zastąpią nauki pod okiem profesjonalisty. Trener dostosuje kolejne etapy i formę kursu do twoich możliwości. Ponadto poinstruuje w jaki sposób prawidłowo stosować daną technikę pływania, co pozwoli ci uniknąć nabrania złych nawyków. Nie bez znaczenia jest także fakt, że przy trenerze poczujemy się w wodzie bezpieczniej. Dlatego jeżeli chcesz zapisać się na kurs i mieszkasz w stolicy, nauka pływania z PAAR będzie dla ciebie doskonałym rozwiązaniem. Wystarczy, że wybierzesz basen w dogodnej dla siebie lokalizacji i odpowiadający ci rodzaj zajęć, a rozpoczniesz nie tylko naukę pływania, lecz także świetną przygodę. Co więcej, do Polskiej Akademii Aktywnego Rozwoju możesz dołączyć w każdej chwili i nie musisz czekać na wrzesień.

Nauka pływania to niekiedy trudny i czasochłonny proces, ale warto podjąć ten wysiłek, by cieszyć się zdrowiem, szczupłą sylwetką i poprawą nastroju. To także doskonały sposób na powrót do formy po kilkunastu tygodniach domowej izolacji. Baseny w stolicy są już otwarte i przystosowane do funkcjonowania w czasie pandemii, więc już dziś możesz zacząć swoją przygodę z pływaniem.

artykuł sponsorowany

ikona podziel się Przekaż dalej