Pomrowy - opis, występowanie, szkodliwość, zwalczanie, ciekawostki

Pomrowy, popularny ślimak bez skorupy - opis, występowanie

Ślimak bez skorupy - opis gatunku

Każdy nieraz widział dużego, tłustego ślimaka bez skorupy. Żerują na roślinach i pojawiają się nocą. Sunąc po chodniku zostawia za sobą śluzowaty ślad. W ciągu dnia kryją się w ziemi lub ściółce. Te nieszkodliwe mięczaki są jednak zmorą ogrodników, gdyż potrafią zjadać nasze zasiewy, warzywa i kwiaty niszcząc pracę włożoną w piękny ogród.

Pomrowy należą do mięczaków, które przypominają ślimaka bez muszli. Ich muszle zostały zredukowane do płytki schowanej pod płaszczem. Mają grube, wydłużone ciało w kolorze od brązowego do czarnego i są znacznie większe niż typowe ślimaki muszlowe. Pomrowy są obojnakami i mogą się rozmnażać bez drugiego osobnika. Jednak wykonują one także rodzaj tańca godowego, gdzie dwa osobniki owijają się wokół siebie.

W Polsce występuje 10 gatunków pomrowów, zaś najpopularniejsze są:

• pomrów wielki,
• pomrów żółtawy,
• pomrów błękitny.

Popularne gatunki pomrowów

Jednym z najpopularniejszych pomrowów spotykanych w ogrodach, jest pomrów żółtawy, który ma jaśniejszy, nieco pomarańczowy kolor. Lubi on środowisko wilgotne i często bytuje w przydomowych ogródkach. Gatunek ten pochodzi z Azji i Europy południowej. Bytuje na terenie całego kraju, głównie w lasach i blisko skupisk ludzkich. Zasiedla piwnice, altanki działkowe i ogrody. Żywi się warzywami i grzybami.

Pomrów wielki charakteryzuje się ciemnymi plamami na ciele. Jest gatunkiem zawleczonym i inwazyjnym. Jest duży, gdyż jego ciało może dorosnąć do długości nawet 20 cm. Zaliczany jest do gatunków szkodliwych, gdyż żywi się roślinami i może czynić duże straty w szklarniach. Bytuje w wilgotnym miejscach w pobliżu człowieka, w ogrodach, szklarniach, zaroślach, lasach i parkach.

Jednym z największych pomrowów jest pomrów błękitny, który w Polsce występuje tylko w Tatrach. Żywi się grzybami, porostami i poziomkami. Bytuje w zaroślach, pniach martwych drzew, w ściółce leśnej, pod kamieniami. Po odbyciu kopulacji dorosłe osobniki giną, dlatego zimują tylko jaja lub osobniki młode.

Czy pomrowy są trujące

Pomrowy stanowią zmorę ogrodników, gdyż zjadają rośliny, które zasadziliśmy. Niektórzy zastanawiają się czy ślimaki bez muszli lub ich śluz są trujące. Same ślimaki, ani ich śluz nie są trujące. Pomrów czarniawy zjada trujące grzyby, lecz nie ma możliwości, aby zaszkodziło to człowiekowi.

Pomrowy mogą być nosicielami szkodliwych nicieni, które mogą być groźne dla psów i kotów. Dlatego też nie należy pozwalać, aby pies lub kot bawił się ślimakami lub, na przykład, patykiem, który był w kontakcie ze śluzem pomrowów. Nie ma jednak dowodów, żeby te nicienie mogły zarazić człowieka.

Pomrowy - zwalczanie w ogrodzie

Jak pozbyć się pomrowów z ogrodu

Duża ilość pomrowów stanowi problem dla ogrodnika, gdyż rano możemy zastać nasze piękne kwiaty i warzywa kompletnie obgryzione z liści, a cała nasza praca ogrodnicza pójdzie na marne. Dlatego też ogrodnicy uporczywie zwalczają te mięczaki. Obecność niewielkiej ilości ślimaków bez muszlowych nie jest problemem. Są one nawet pożyteczne, gdyż tworzą w ogrodzie przyjazny, wilgotny mikroklimat. Problemem staje się jednak duża ich ilość, albo sytuacja, gdy przychodzą do nas z sąsiedniego, opuszczonego ogrodu. Jak sobie radzić z problemem?

Najprostszym sposobem ograniczenia ilości pomrowów jest przekopanie grządek w czasie suchej i upalnej pogody. Jaja pomrowów znajdują się w ziemi, szczególnie w zacienionych miejscach, na przykład pod funkiami lub podobnymi roślinami. Jeśli przekopiemy lekko powierzchnię ziemi, jaja pomrowów zostaną zniszczone na słońcu.

Pomrowy zwykle składają jaja jesienią w wilgotnej ściółce drzew liściastych. Wybierają też wilgotne chwastowiska, trawy i miejsca zacienione. Warto nie dopuścić do powstawania chwastowisk w ogrodzie. Spadłe liście i znajdujące się w nich jaja zbieramy i palimy. Można również zastosować opryski naturalnym preparatem z pokrzyw. Sprawdź także ten artykuł: Skąd biorą się małe, brązowe robaki w domu? Wyjaśniamy.