Wady i zalety żelazek turystycznych

Żelazko podróżne przede wszystkim jest dużo mniejsze niż standardowe. Dlatego o wiele wygodniej jest schować je do walizki. Bardzo często takie żelazka są wyposażone w etui, w którym można je przewozić. Dzięki temu płyta prasująca nie rysuje się, więc sprzęt jest trwalszy a jakość prasowania nie spada.

Żelazko turystyczne może nie jest szczególnie skuteczne. Wiadomo, że żelazko parowe z wytwornicą pary lub najnowocześniejsze standardowe żelazka są o wiele bardziej funkcjonalne. Na dodatek żelazka turystyczne mają o wiele mniejszą moc niż normalne. Warto pamiętać także, że samo prasowanie trwa dłużej – urządzenie ma przecież o wiele mniejsze wymiary. Jednakże na potrzeby podróży powinno bez problemu wystarczyć, nawet jeśli zamierzasz wyprasować koszulę lub lekko rozprostować garsonkę.

Na co zwrócić uwagę, kupując mini żelazko turystyczne?

Decydując się na zakup żelazka turystycznego musisz zwrócić uwagę na kilka ważnych aspektów. Jednym z nich jest moc. Zasadniczo żelazka tego rodzaju są mniej wydajne, jednak wśród nich można znaleźć te z większą mocą, które będą się szybko nagrzewać i będą o wiele bardziej funkcjonalne. Zwróć uwagę także na jego wymiary i kształt. Mini żelazko powinno być zaopatrzone w futerał, w którym możesz je bezpiecznie przewieźć.

Kolejnym aspektem, który trzeba rozpatrzyć jest przełącznik napięcia. Prawdopodobnie nie będziesz używać żelazka wyłącznie w Polsce. W niektórych krajach, na przykład w Stanach Zjednoczonych, napięcie w gniazdach wynosi 110 V, a nie 230. Przełącznik napięcia pozwala dopasować żelazko do innych warunków.

Dodatkową, ale bardzo ważną cechą, jest wytwarzanie pary. Przy niskiej temperaturze i małej mocy para może okazać się zbawienna, będzie lepiej rozprasowywała zagniecenia. Jeśli masz taką możliwość, wybierz model z opcją prasowania w pionie. Nie będziesz musiał wtedy zabierać ze sobą steamera, a to świetny sposób, by odświeżyć ubranie.

Żelazko turystyczne – opinie o modelach

Małe żelazko, które możesz zabierać ze sobą w podróż to MZE-18 marki MPM. Nie jest szczególnie zaawansowane technologicznie, ale na wakacje lub krótki wyjazd służbowy z pewnością wystarczy. Jest naprawdę bardzo małe, ale ma wbudowaną funkcję pary, co znacznie ułatwia prasowanie. Pojemnik na wodę ma 0,025 l – to niewiele, ale dzięki temu sprzęt jest lekki i wszędzie się zmieści. Poza tym taka ilość wody wystarcza na szybkie wyprasowanie średnio pogniecionej koszuli. Moc to 700 W. To żelazko parowe ma wbudowany także system bezpieczeństwa przed przegrzaniem i antyprzywieralną stopę. Na dodatek kosztuje tylko 45 zł! Sprawdź także ten artykuł z poradami, jakie żelazko wybrać.

Ciekawym rozwiązaniem jest także żelazko podróżne mało znanej marki Clatronic. Także jest to małe urządzenie, także wyposażone w system parowego prasowania, co więcej, można go używać w pionie. Ma 800 W mocy i nieco większy pojemnik na wodę niż wcześniej zaprezentowany model – 0,03 l. Wygody dodaje obrotowa rączka, którą możesz złożyć, dzięki czemu o wiele łatwiej jest je spakować. To żelazko także jest wyposażone w nieprzywieralną stopę, podczas zakupu otrzymasz także szczoteczkę do jej czyszczenia. Ceny wahają się w okolicach 60 zł, więc nadal nie są wygórowane.

Na tej samej półce cenowej znajduje się żelazko marki SEVERIN. BA 3234 to model turystyczny o mocy 1000 W. Nadaje się do prasowania i na sucho, i na mokro, jest wyposażony w regulowany termostat. Można nim prasować w pionie i parowo odświeżać ubrania. To żelazko ma już bardzo dobrej jakości stopę prasującą, płyta jest wykonana z nieprzywieralnej stali nierdzewnej z wyższej półki. Pojemność pojemnika na wodę to 50 ml, co nieco zwiększa wielkość urządzenia, chociaż akurat dzięki składanej rączce nie jest to dużym problemem w czasie pakowania. Na znanym serwisie aukcyjnym ten model możesz kupić za około 69 zł, ceny w sklepach są niewiele wyższe.

Swoją propozycję żelazek turystycznych ma także Rowenta. To o wiele bardziej znana marka małego AGD, a DA151 First Class to jedno z najlepszych żelazek turystycznych na rynku. Niestety jest także sporo droższe – kosztuje już około 200 zł. To żelazko parowe o mocy 1000 W, wytwarzające parę na poziomie standardowych żelazek. Dzięki niewielkim rozmiarom i składanemu uchwytowi mieści się w każdym bagażu. Świetnie sprawdza się do prasowania w pionie, ponieważ wyrzut pary to aż 45g/minutę. Dzięki temu możesz odświeżać ubrania i prasować najdelikatniejsze tkaniny wiszące na wieszakach. Urządzenie jest wyposażone w stopę Microsteam 200, tą samą, która znajduje się w regularnych żelazkach marki. To jeden z niewielu modeli wyposażonych w przełącznik napięcia 120/240 V, dzięki czemu możesz go używać na całym świecie. Żelazko turystyczne to wybór wart rozważenia.

ikona podziel się Przekaż dalej